Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałkańska poezja gościła w starachowickiej bibliotece

M.K.
Ivan Korponai (z lewej), węgierski poeta czytał swoje wiersze w kilku językach. Obok Olga Lalić-Krowicka, tłumaczka i jej mąż Kamil Krowicki, ilustrator i fotograf.
Ivan Korponai (z lewej), węgierski poeta czytał swoje wiersze w kilku językach. Obok Olga Lalić-Krowicka, tłumaczka i jej mąż Kamil Krowicki, ilustrator i fotograf. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Ivan Korponai, poeta, Węgier pochodzący z Serbii, a mieszkający na stałe w Niemczech był gościem wieczoru poetyckiego, który zorganizowano w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Starachowicach.

Towarzyszyła mu Olga Lalić-Krowicka, tłumaczka jego poezji na język polski oraz Kamil Krowicki, maż Olgi, fotograf grafik komputerowy, ilustrator książek.

Ivan Korponai pisze wiersze w kilku językach. Publiczność zgromadzona w bibliotece mogła posłuchać poezji w językach: węgierskim, serbskim, słoweńskim, angielskim i niemieckim. Wszystkie utwory Olga Lalić-Krowicka tłumaczyła na język polski.

Olga Lalić-Krowicka współpracuje z Ivanem Korponai od wielu lat. Przetłumaczyła na język polski jego trójjęzyczny tomik poezji "Bałkańskie wiatry.

- Bardzo lubię poezję Iwana i jego prozę pisaną dialektem. Ale prozy nie próbowałam tłumaczyć, bo musiałaby być tłumaczona na polską gwarę, której ja nie znam - mówiła podczas spotkania Olga Lalić-Krowicka. - Poezji nie da się tłumaczyć dosłownie. Najgorsze są niuanse, czasem trzeba tłumaczyć opisowo, żeby oddać sens utworu. Nie wszystkie wiersze Ivana udało mi się przełożyć na język polski. Czasem na pomysł dotyczący tłumaczenia jakiegoś utworu trzeba czekać pół roku - dodała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie