Pani Basia - gospodyni na medal
Barbara Sufin, mieszkanka niewielkich Pawłowic w gminie Sędziszów zdobyła w tym roku wielkie tytuły! Świętokrzyska Gospodyni Roku ma w swoim prywatnym życiu jeszcze większe - jest mamą, babcią i już prababcią.
Nazywam się Barbara Sufin, mam 68 lat, jestem emerytką. Prowadzę nieduże gospodarstwo oraz jestem przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich z Pawłowic - tak na wstępie, z wielką skromnością przedstawia się laureatka tytułu.
- Jestem mamą trójki dzieci: Zbigniewa, Stanisława i Marioli. Mam sześcioro wnucząt oraz pięcioletnią prawnuczkę Julcię. Jestem bardzo dumna i szczęśliwa z mojej rodziny. Od czasu zdarzy się, że prababcia ma okazję zająć się swoją prawnuczką - dodaje pani Basia.
Pani Barbara przewodniczącą w Kole Gospodyń Wiejskich Pawłowice jest od 2011 roku: - W naszym kole jest 18 pań. Spotykamy się często, przynajmniej raz w tygodniu, a gdy przygotowujemy się do jakichś uroczystości czy imprez widzimy się nawet codziennie - opowiada gospodyni. - Dwukrotnie z kołem brałyśmy udział w wydarzeniach organizowanych w Targach Kielce oraz Tokarni, a czterokrotnie pojechałyśmy do Krakowa. Na co dzień pod swoją opieką mamy lokalną świetlicę i teren wokół niej. Z koleżankami dzielimy się pracą, dogadujemy się, kto upierze firanki, kto będzie odpowiedzialny za sprzątanie w danym tygodniu, a w sezonie dbamy także o to, by trwa wokół świetlicy była wykoszona - wylicza Gospodyni Roku.
Oprócz tego panie chętnie włączają się do pomocy w organizację różnych uroczystości gminnych, powiatowych, a nawet wojewódzkich. Przygotowują wieńce dożynkowe (które były doceniane w konkursach), ale skoro koło gospodyń to nie może zabraknąć także pysznych potraw w ich wykonaniu.
Aż ślinka leci...
Skrzydełka w piwie i pączki ziemniaczane - to tylko niektóre z dań, którymi pani Barbara razem ze swoimi koleżankami może się pochwalić: - Z koleżankami z koła na różne spotkania czy uroczystości przygotowujemy zarówno coś na słodko jak i na słono. Na słodko pieczemy przeróżne ciasta, dzielimy się pracą i tworzymy serniki, makoserniki, ciasta z jabłkami, oponki, czy ciasta z masami. Te ostatnie, ja osobiście lubię najbardziej przygotowywać - zdradza pani Barbara.
- Oczywiście gotujemy również dania "wytrawne". Kapustę z grochem, bigos, czy skrzydełka w piwie... Skrzydełka w piwie, a raczej skrzydełka w cieście piwnym są przystawką, która zawsze sprawdza się na różnych imprezach. Ze skrzydełka wyjmujemy kość i odpowiednio je zawijamy, a ciasto piwne musi być trochę gęstszejsze niż ciasto naleśnikowe. Takie skrzydełka smażymy w głębokim tłuszczu - uchyla rąbka tajemnicy gospodyni.
Panie przygotowują również pączki ziemniaczane i pierogi - z kapustą, mięsem, a ostatnio nawet z kaszą jaglaną i mięsem, które jak podkreśla pani Barbara, są bardzo delikatne. Co ciekawe, Gospodyni Roku najbardziej lubi jeść...: - Moim ulubionym daniem są placki ziemniaczane. Szczerze mogłabym je jeść codziennie, choć wiem, że nie jest to zbyt dobre dla zdrowia - mówi z uśmiechem pani Basia.
W wolnych chwilach...
Pani Barbara jak prawdziwa gospodyni nie stroni od robótek ręcznych: - Bardzo lubię zimą "robić na drutach", bo wtedy mam trochę więcej czasu. Dziergam kamizelki i swetry dla siebie i wnuków. Oprócz tego lubię rozwiązywać krzyżówki. Spotykam się z przyjaciółmi i koleżankami, doglądam moich kurek i kaczek w gospodarstwie.
Koło Gospodyń Wiejskich Pawłowice
Panie z koła mają piękne, klasyczne stroje ludowe: - Dzięki dofinansowaniu z gminy mogłyśmy zakupić sobie piękne jednolite stroje ludowe. Mamy czerwone spódnice w kwiaty, czarne gorsety z cekinami, białe bluzki, czerwone korale oraz czarne buty - wylicza gospodyni - W najbliższym czasie będziemy brać udział w ślubowaniu dzieci ze szkoły w Pawłowicach, a w grudniu czeka nas wspólna Wigilia.
"Nie spodziewałam się wygranej"
Do plebiscytu panią Barbarę zgłosił jej wnuk, sama nie spodziewała się tak pozytywnego odzewu i wygranej: - Bardzo się cieszę z takiego tytułu, choć się go nie spodziewałam. Bardzo pomogły w tym koleżanki, przyjaciele, cała rodzina - siostry, dzieci, wnuki, ale również osoby obce. Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za pomoc i takie wyróżnienie - mówiła Gospodyni Roku.
W nagrodę Pani Basia otrzymała między innymi wyjazd do Brukseli oraz voucher o wartości 500 złotych do wykorzystania do końca roku w markecie AGROS w Sędziszowie.
ZOBACZ TAKŻE:
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?