Na miejscowy stadion ściągnęły rekordowe tłumy dożynkowych gości. Świętowano w gminie, która słynie z bardzo urodzajnych gleb i wysokich plonów - zwłaszcza masowo uprawianych tu warzyw.
Wieńce w korowodzie
Jubileusz 10-lecia Złocowianek zdominował pozostałe części programu gali, ale zanim doceniono panie w pięknych ludowych strojach, w kościele świętej Urszuli Ledóchowskiej dziękowano za tegoroczne plony. Z kościoła, który stoi tuż przy stadionie wyruszył w kierunku amfiteatru korowód, a otwierała go niedawno powstała kapela Olbrychszczanie. Za kapelą delegacje sołectw z wieńcami, starostowie dożynek, władze gminy i liczni zaproszeni goście.
Na estradzie w pięknej scenografii wójt gminy Tadeusz Sułek dziękował za dożynkowy chleb i życzył wszystkim rodzinom rolniczym wszelkiej pomyślności. Ofiarodawcami bochna byli starostowie dożynek - wzorowi rolnicy: Ewa Krawczyk z Biskupic i Sebastian Doliński z Pełczysk. Galę prowadził w roli konferansjera sekretarz Urzędu Gminy, Ireneusz Gołuszka.
W czasie uroczystości zaprezentowano okazałe wieńce dożynkowe, wręczono mnóstwo nagród, wyróżnień i odznaczeń.
Z biblioteki do kuźni
Najwięcej ciepłych słów i splendorów popłynęło w stronę Złocowianek. - Zespół tworzyłyśmy 10 lat temu, a inspiratorką jego powstania była nieoceniona Zofia Grzebisz-Nowicka. Zespół działał przy Bibliotece Gminnej, gdzie miał swoją siedzibę. Od niedawna ma własne lokum w zabytkowej kuźni opodal biblioteki. Sukcesów Złocowianek nie sposób wymienić - tyle ich jest. Reprezentowały nasz region wszędzie - także podczas dożynek centralnych. Występują także przy setkach różnych okazji, mają bardzo ciekawy repertuar, oparty w dużej mierze na własnych tekstach, no i stroje, które wyróżniają się pośród innych zespołów w regionie. Dziś przygotowałyśmy aż dwa piękne torty, jeden dla dożynkowych gości, a drugi dla nich samych, bo zapracowały na słodycz przez te 10 lat bardzo solidnie - mówi Henryka Kozera, kierowniczka Gminnej Bilioteki i szefowa Złocowianek.
Na złockim stadionie zaprezentowano wszystko, co najpiękniejsze i najnowocześniejsze we współczesnym rolnictwie. Było setki atrakcji dla dzieci, w tym małe rodeo z kucykami w roli wierzchowców. Była także oferta duchowa - nowo powstała firma artystyczna Upicassa. Utalentowana Ania Nowacka i Grzegorz Ziółkowski zaprezentowali swoje prace plastyczne i trudne oraz misterne rzemiosło, czyli ramiarstwo. Dla wszystkich przybyłych nie zabrakło gorącej grochówki, a ogródki z napojami także cieszyły się ogromnym wzięciem. Na estradzie występowali soliści i zespoły, a na finał do tańca grał zespół Index.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?