Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo zimna rocznica. Busko oddaje hołd bohaterom powstania styczniowego

ALI
Robert Matusik (z prawej) dowodził oddziałem Żuawów Śmierci podczas buskich obchodów 147. rocznicy wybuchu powstania styczniowego.
Robert Matusik (z prawej) dowodził oddziałem Żuawów Śmierci podczas buskich obchodów 147. rocznicy wybuchu powstania styczniowego. fot. Adam Ligiecki
Uroczyste obchody 147. rocznicy wybuchu powstania styczniowego odbyły się w niedzielny wieczór w Busku Zdroju.

Zainaugurowała je msza święta w intencji ojczyzny, w kościele parafialnym Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Nabożeństwu przewodniczył proboszcz, ksiądz kanonik Tadeusz Szlachta.
Busko po raz szósty obchodzi rocznicę wybuchu insurekcji styczniowej. Tym razem uroczystościom towarzyszył siarczysty mróz, a temperatura powietrza sięgała minus 20 stopni Celsjusza.

Właśnie przenikliwy ziąb sprawił, że w przemarszu na cmentarz parafialny przy ulicy Langiewicza, gdzie znajduje się mogiła powstańców poległych w 1863 roku, uczestniczyła tylko garstka mieszkańców. W kolumnie szli natomiast harcerze z pochodniami, poczty sztandarowe kombatantów oraz buski oddział Żuawów Śmierci.

Żuawi jak co roku zadbali o oprawę uroczystości, choć zabrakło po raz pierwszy dowódcy Roberta Osińskiego. Szef grupy tuż przed obchodami... pechowo złamał nogę i w roli "pierwszego" zastąpił go Robert Matusik.

Na cmentarzu uczestnicy patriotycznej manifestacji zmówili modlitwę. Złożono też kwiaty i zapalono znicze na mogile powstańców - bohaterów walki o niepodległość w 1863 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie