Zainaugurowała je msza święta w intencji ojczyzny, w kościele parafialnym Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Nabożeństwu przewodniczył proboszcz, ksiądz kanonik Tadeusz Szlachta.
Busko po raz szósty obchodzi rocznicę wybuchu insurekcji styczniowej. Tym razem uroczystościom towarzyszył siarczysty mróz, a temperatura powietrza sięgała minus 20 stopni Celsjusza.
Właśnie przenikliwy ziąb sprawił, że w przemarszu na cmentarz parafialny przy ulicy Langiewicza, gdzie znajduje się mogiła powstańców poległych w 1863 roku, uczestniczyła tylko garstka mieszkańców. W kolumnie szli natomiast harcerze z pochodniami, poczty sztandarowe kombatantów oraz buski oddział Żuawów Śmierci.
Żuawi jak co roku zadbali o oprawę uroczystości, choć zabrakło po raz pierwszy dowódcy Roberta Osińskiego. Szef grupy tuż przed obchodami... pechowo złamał nogę i w roli "pierwszego" zastąpił go Robert Matusik.
Na cmentarzu uczestnicy patriotycznej manifestacji zmówili modlitwę. Złożono też kwiaty i zapalono znicze na mogile powstańców - bohaterów walki o niepodległość w 1863 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?