Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Jakubowska trzecia w Plebiscycie Kobieta Przedsiębiorcza 2011 w powiecie koneckim

Marzena KĄDZIELA
Beata Jakubowska za dyrektorskim biurkiem, jako pierwsza kobieta w historii szkoły, zasiadła we wrześniu 2011 roku.
Beata Jakubowska za dyrektorskim biurkiem, jako pierwsza kobieta w historii szkoły, zasiadła we wrześniu 2011 roku. Marzena Kądziela
Jest pierwszą w 67-letniej historii "technikum" dyrektorem - kobietą. Choćby ten fakt dowodzi, że Beata Jakubowska to kobieta przedsiębiorcza. W naszym plebiscycie, pani dyrektor zajęła trzecie miejsce w powiecie.
To nie pomyłka. Na ścianie wisi rower – nagroda, którą zdobędzie uczeń lub uczennica w akcji zainicjowanej przez panią dyrektor „Warto być dobrym”.
To nie pomyłka. Na ścianie wisi rower – nagroda, którą zdobędzie uczeń lub uczennica w akcji zainicjowanej przez panią dyrektor „Warto być dobrym”. Marzena Kądziela

To nie pomyłka. Na ścianie wisi rower - nagroda, którą zdobędzie uczeń lub uczennica w akcji zainicjowanej przez panią dyrektor "Warto być dobrym".
(fot. Marzena Kądziela)

Swą funkcję pani Beata pełni od września 2011 roku, jednak z "technikum" związana jest od wielu lat. Uczyła w nim języka rosyjskiego, informatyki, wychowania fizycznego. Skąd taki wielki rozrzut przedmiotowy?

- Po maturze studiowałam filologię rosyjską - opowiada pani dyrektor. - Język ten był moją pasją, a miłość do niego zaszczepiła mi nauczycielka ze szkoły podstawowej, pani Maria Sosnowy. Poszłam na rusycystykę, mimo iż w koneckim liceum uczyłam się w klasie matematyczno - fizycznej. Później skończyłam jeszcze studia podyplomowe z informatyki, a także wychowania fizycznego.

Po ukończeniu studiów trafiła do Parzna koło Bełchatowa, gdzie, w szkole podstawowej, uczyła nie tylko rosyjskiego, ale i języka polskiego oraz... wychowania muzycznego. - Takie to były czasy, że nauczyciel czasami musiał uczyć różnych od siebie przedmiotów - śmieje się pani Beata. - Mieszkając w Parznie bardzo tęskniłam za rodziną i gdy tylko nadarzyła się możliwość pracy w Końskich, natychmiast tu wróciłam. Uczyłam w "ekonomiku" i pracowałam w internacie. Od 17 lat jestem już w naszym "technikum" czyli Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 - największej szkole ponadgimnazjalnej (obecnie 593 uczniów) w powiecie koneckim.

"ZŁOTA" DRUŻYNA

Od września minionego roku nauczycielka objęła funkcję dyrektora. To duże wyzwanie, szczególnie, że w szkole większość uczniów stanowią chłopcy, a przez 67 lat funkcjonowania "technikum" zawsze na jego czele stali mężczyźni.

Także wśród podwładnych jest wielu mężczyzn, na przykład trener naszej "złotej" drużyny szczypiornistów Rafał Przybylski. W gronie uczniów są też jego zawodnicy: Wiktor Kubała, Wojciech Włoszczyński, Maciej Zając, Robert Grabarczyk, Patryk Mączyński i Kamil Pawlikowski.

- Faktycznie to spore wyzwanie, przede wszystkim dlatego, że dyrektor szkoły musi znać się nie tylko na sprawach edukacyjnych czy kadrowych, ale także na organizowaniu przetargów, nadzorowaniu prac remontowych i budowlanych - odpowiada szefowa szkoły. - Już we wrześniu mieliśmy przetarg na remont dachu nad budynkiem warsztatów.

REMONTY I UNIJNE PROGRAMY

Potem był remont sali gimnastycznej, która, dzięki kobiecej ręce nabrała kolorów i blasku. Przed szkołą zadanie termomodernizacji, co ma przynieść efekt oszczędności w utrzymaniu budynku i wiele innych prac. - Przy tak dużym obiekcie, jakim jest nasza szkoła, wciąż jest coś do naprawienia, czy wyremontowania - podsumowuje Beata Jakubowska. - Na szczęście w swych działaniach mam ogromne wsparcie kadry nauczycielskiej, za co jestem moim koleżankom i kolegom bardzo wdzięczna.

Pani dyrektor wyszukuje przeróżne programy unijne, dzięki którym otwierają się przed szkołą nowe możliwości, jak choćby grudniowy wyjazd 25 uczniów do Berlina.

GÓRY, MORZE I... PSZCZELARSTWO

Jak wypoczywa nasza Kobieta Przedsiębiorcza? - Kocham góry, szczególnie Pieniny, po których bardzo lubię spacerować - zdradza pni dyrektor.

- Gdy jestem bardzo zmęczona, ruszamy z rodziną do Szczawnicy, gdzie rozpoczyna się mnóstwo pięknych szlaków turystycznych. Kocham też Bałtyk, ale z drugiej, duńskiej strony, gdzie piaszczyste plaże są puste, dzięki czemu można tam w samotności spacerować, czy nadrabiać zaległości w czytaniu. W Danii mieszka moja siostra, stąd nasze częste wizyty w tym kraju.

Szefowa szkoły to także znakomita gospodyni, która nie tylko potrafi świetnie gotować, ale także piec chleb. - Zawsze w piątek piekę chleb i ciasto drożdżowe, to nasz domowy rytuał - informuje.
W wolnych chwilach pani Beata pomaga mężowi Krzysztofowi w pasiece.

- Mąż zaraził się pasją pszczelarską od swego taty, ja powoli zarażam się od niego - śmieje się kobieta. - Jeszcze nie podchodzę do uli, ale wszystkie inne prace związane z pozyskiwaniem miodu umiem już wykonywać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie