Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Kryj, drugi Belfer Roku 2016/2017 w powiecie opatowskim, zdradza przepis na sukces (WIDEO)

Paulina Baran
Beata Kryj jest nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej z Zespole Szkół Edwarda Szylki w Ożarowie. Na zdjęciu ze swoimi uczennicami.
Beata Kryj jest nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej z Zespole Szkół Edwarda Szylki w Ożarowie. Na zdjęciu ze swoimi uczennicami. archiwum
Beata Kryj nauczyciel pracujący w klasach I-III . W tym roku szkolnym Wychowawca klasy II B szkoły Podstawowej w Zespole Szkół Edwarda Szylki w Ożarowie. Realizuje wiele projektów edukacyjnych, dzieci uwielbiają zajęcia z nią. Jest również nauczycielem języka angielskiego. A Pierwsze miejsce w powiecie opatowskim zajęła Lidia Szymonik nauczyciel w Przedszkolu Publicznym w Ożarowie. Trzeci był Jarosław Lipowski, nauczyciel wychowania fizycznego Zespole Szkół Ogólnokształcących imienia Edwarda Szylki w Ożarowie.

ZOBACZ: Zapis transmisji z gali wręczenia nagród w plebiscycie Belfer Roku 2016/2017

Czy zawsze chciała być Pani nauczycielką? Kiedy po raz pierwszy pojawiło się w Pani głowie takie marzenie?

Zaczęłam myśleć o pedagogice w wieku 12 lat. Obserwowałam w pracy moją ciocię, która zaraziła mnie swoją pasją. Już wtedy wiedziałam, że będę pracowała z młodszymi dziećmi.

Jak wyglądała ścieżka Pani kariery? Jaką szkołę Pani skończyła? Od ilu lat jest Pani nauczycielką? W jakich szkołach Pani pracowała?

Ukończyłam licencjat z edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej z językiem angielski, tytuł magistra uzyskałam z edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej z terapią pedagogiczną. Ukończyłam również logopedię ogólną. Wszystkie kierunki ukończyłam na Uniwersytecie Jana Kochanowiskeigo w Kielcach.

Zaczynałam pracę jako nauczyciel języka angielskiego w klasach 1-3. Od dwóch lat jestem wychowawcą moich przecudownych brylancików - bo tak mogę ich nazwać. Od początku pracuję w Zespole Szkół Ogólnokształcących imienia Edwarda Szylki w Ożarowie. Mam tu wiele wzorów, które mogę naśladować a także liczyć na pomoc koleżanek z pracy.

Co jest najfajniejszego w byciu belfrem? Jakie sytuacje szczególnie utkwiły w Pani pamięci?

To taka praca, w której każdego dnia pojawiają się różne emocje - od bezradności po uczucie spełnienia w pracy. Wzruszający jest każdy moment, kiedy przychodzą uczniowie przytulają się i mówią, że jestem ich taką drugą mamą. A śmiesznie jest codziennie - nie zmieściłyby się w gazecie (śmiech).

Niektórzy mówią, że najgorsze, co może człowieka w życiu spotkać to uczyć cudze dzieci. Co Pani o tym sądzi? Czy dzieci potrafią czasem doprowadzić do szału?

Każdy w pewnym momencie ma dość - nie tylko w zawodzie nauczyciela. Jest to zawód specyficzny, wymagający wiele cierpliwości i odpowiedniego podejścia do dziecka. Uważam, że zawód nauczyciela jest powołaniem i ja takie powołanie wypełniam i spełniam się w nim. Daje mi wiele radości.

Jak dowiedziała się Pani, że została Pani nominowana na Belfra Roku 2016/ 2017? Jest Pani szczęśliwa ze zwycięstwa w powiecie? Chciałaby Pani komuś podziękować za wsparcie?

O nominacji powiedziała mi koleżanka z pracy. Jest to bardzo miłe uczucie, kiedy z tak małym bagażem doświadczeń ktoś docenia moją pracę. Za wsparcie dziękuję każdemu kto choć raz podał mi pomocną dłoń - zarówno mężowi, moim rodzicom, rodzicom moich wychowanków, koleżankom z pracy, które doradzą w każdej sytuacji. Oczywiście dziękuję Pani Dyrektor Alicji Różańskiej Cembrowskiej, że dała mi szansę i uwierzyła we mnie. Ogromne podziękowania kieruję do rodziców moich uczniów - bo to całe zamieszanie to przecież ich sprawka.

W jaki sposób świętowała Pani swój sukces?

Nie świętowałam. Na mojej twarzy pojawił się ogromny uśmiech i trzeba było zabrać się do dalszej pracy.

Jaki według Pani jest idealny nauczyciel, co go wyróżnia?

Idealny nauczyciel nie istnieje, możemy jedynie dążyć do tego ideału. Zawód nauczyciela jest takim zawodem, który wymaga od nas ciągłego doskonalenia, ale nie tylko zawodowego. Ciągle musimy doskonalić swój charakter bo wciąż stajemy przed nowymi wyzwaniami.

Jaka jest Pani poza pracą. Ma Pani rodzinę, dzieci? Czy wśród tylu zadać związanych z pracą w szkole znajduje Pani dla nich czas?

Moje życie kręci się wokół pracy i rodziny. Mam męża i dwójkę dzieci - syna Michała i córkę Oliwię. Za swój największy sukces uważam właśnie ich. Zawód nauczyciela wymaga od nas ciągłej pracy - nie tylko w szkole. To w domu wykonujemy wszelkie pomoce, testy i tym podobne. Życie rodzinne tak naprawdę podporządkowane jest pracy. Interesuje się terapią behawioralną dzieci autystycznych, komunikacją alternatywną. Cały czas szukam czegoś co zainteresuje moich uczniów. Uwrażliwiam ich na innych - na przykład czyliśmy się podstaw języka migowego.

Kiedy wraca do domu także witają ją radosne  dzieciaki - syn Michał o córka Oliwia.
Kiedy wraca do domu także witają ją radosne dzieciaki - syn Michał o córka Oliwia. archiwum

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie