Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beczka śmiechu w Skarżysku - świetny nowy program kabaretu Weźrzesz

Mateusz Bolechowski
Kabaret Weźrzesz zaprezentował skarżyskiej publiczności nowe skecze. Na zdjęciu scenka z paniami z agencji to-warzyskiej.
Kabaret Weźrzesz zaprezentował skarżyskiej publiczności nowe skecze. Na zdjęciu scenka z paniami z agencji to-warzyskiej. Fot. Mateusz Bolechowski
To był wyjątkowy wieczór. Świetne skecze - z nowego programu kabaretu "Weźrzesz", publiczność w roli aktorów i debiut "Szampanka" w Skarżysku. A jako finał - niezwykły Człowiek - Pampers. Przez blisko dwie godziny publiczność zrywała boki.

W sobotni wieczór w sali konferencyjnej Miejskiego Centrum Kultury w Skarżysku - Kamiennej odbył się kabaretowy koncert, zorganizowany z inicjatywy skarżyskiego kabaretu Weźrzesz. Satyrycy, którzy dziś są jedną z najbardziej popularnych polskich grup kabaretowych, zaprosili do rodzinnego miasta lubelskiego aktora Łukasza "Szampanka" Szymanka.

Salę publiczność wypełniła do ostatniego miejsca i trudno się temu dziwić, bo impreza zapowiadala się i była bardzo udana. Naj-pierw ze świetnym monologiem wystąpił Szymanek, na codzieć aktor lubelskiego teatru. Wspomagając się tekstami uznanych pisarzy, choćby Fredry, Prusa i Tuwima, w zabawny sposób opowiadał o życiu młodego aktora.

Publiczność na scenie

Co ciekawe, w swój występ angażował publiczność. Dwie osoby musiały na scenie odgrywać wyznaczone role, a Łukasz Szymanek wcielał się w rolę złośliwego reżysera. W innym momencie aktor recytował wiersz Paweł i Gaweł, a na znak osoby z widowni zmieniał nastrój - zabawa była przednia. Jako drudzy wystapili gospodarze. Kabaret Weźrzesz to dziś uznana marka. Aneta Kwapisz, Mikołaj Kwaśniak i Jarosław Pająk, pre-ferujący absurdalny humor, w końcu przebili się do kabaretowej ekstraklasy. Niedawno można ich było oglądać w telewizji Pol-sat, gdzie w towarzystwie największych gwiazd prezentowali swoje skecze podczas turnieju Ryjek w Rybniku. W rodzinnym mieście pokazali w większości nowe numery.

Nowe gagi rozbawiały do łez. Zaczęto od "Biura tłumaczeń sztuki", w którym na życzenie klientów specjalista interpretował dowolne formy i dzieła sztuki. Nie radził sobie tylko z dowcipami Karola Strasburgera. Potem była scenka ze sklepu mięsnego, inspekcja w remontowanym domu kultury, zamawianie prosty-tutek w agencji towarzyskiej i wreszcie konkurs na najlepszą pielgrzymkę.

Wrażenie robił Jarosław Pająk, który wcielał się w budowlańca, specjalistę od sztuki, to znów księdza albo prosty-tutkę. Weźrzesz pokazali się jak zwykle z bardzo dobrej strony. Na finał nie pierwszy raz pokazali groteskowy skecz z człowiekiem - pampersem, którego grała Aneta Kwapisz. Zabawa była wyśmienita.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie