Będą pikietować, bo nie podoba im się Szklany Dom w Ciekotach? W sobotę uroczyste otwarcie budynku

Otwarcie Szklanego Domu

W sobotę, 23 października, odbędzie się uroczyste otwarcie Szklanego Domu i dworku Stefana Żeromskiego. Wśród zaproszonych gości jest prezydentowa Anna Komorowska. Do piątku organizatorzy nie otrzymali jednak potwierdzenia jej przyjazdu. Przewidziane jest okolicznościowe wystąpienie Barbary Wachowicz, mocno zaangażowanej w budowę obiektów w Ciekotach. W nowo otwartych obiektach będą udostępnione dwie wystawy: "Reduta Żeromskiego" Barbary Wachowicz i "Szklanościany" - prof.. Włodzimierza Szymańskiego z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
/DMP/

Odezwa młodych ludzi z Mąchocić Kapitulnych, Mąchocic Scholasterii i Ciekot do innych młodych zachęcająca do wzięcia udziału w pikiecie krąży po Internecie od kilku dni.

TO NAM SIĘ NIE PODOBA

Czytamy w niej między innymi: "W sobotę nastąpi otwarcie Szklanego Domu. To budynek, który nijak ma się do swojej nazwy. Kawał betonu straszy turystów i jest antywizytówką nie tylko gminy, ale i całego województwa. Jego budowa kosztowała kilka milionów złotych, a tymczasem ludzie mieszkający obok nadal nie mają wodociągu i kanalizacji. Tak oto przedstawia się wizytówka obecnego wójta, jego świty urzędniczej i rady gminnej. Czy tak powinno być? Oceńcie sami!

Teraz jest najwyższy czas na zmiany. Przed nami wybory - pokażmy, że nie chcemy takiej gminy, w której nie stwarza się szans ludziom młodym. Za grube miliony powstają nikomu nie potrzebne straszydła (Szklany Dom), ludzie wciąż czerpią wodę ze studni i z rzek, nie powstają nowe drogi, a jakieś świetlice buduje się tylko dla naszych babć. Nie chcemy takiej gminy - nie chcemy takich władz. Chcemy porządku, chcemy atrakcji turystycznych z prawdziwego zdarzenia, chcemy dróg, chcemy miejsc, gdzie my, młodzi, będziemy mogli się spotykać. Odsuńmy od władzy tych, którzy nieudolnie rządzili przez ostatnie lata.

Na wyraz protestu przeciwko temu, co działo się w gminie przyjdźmy wszyscy w sobotę pod straszydło zwane szklanym w Ciekotach. Głośno krzyczmy, że nam się to nie podoba. Pokażmy, że jest nas wielu. Zróbmy pikietę, jakiej Masłów nie widział. Jak będzie nas sporo, nic nam nie zrobią. Pikieta ma mieć charakter kulturalny, ale weźmy ze sobą transparenty, kto może".

POLITYCZNA INSPIRACJA?

Włodzimierz Korona, wójt gminy Masłow, o krążącym po Internecie apelu słyszał. Twierdzi, że za tymi nawołaniami stoją jego polityczni oponenci. - Pewnie moje równolatki piszą jako młodzi. Mam kilka przemyśleń wskazujących na źródło. Pismo zawiera proste nieprawdy i zakamuflowane przekłamania. To jest wyłącznie wyborczy cel - mówi. Zapowiedź manifestacji wziął jednak na serio. - Otwarcie Szklanego Domu to dla nas ważna impreza, będzie sporo ludzi. Nie mamy żadnego wniosku o legalną demonstrację, więc zawiadomiłem policję i liczę, że służby zadbają o porządek - podkreśla Włodzimierz Korona.

O przyłączeniu się do pikiety myśli opozycja wójta. Radny Robert Fortuna z Komitetu Wyborczego Wyborców Przyszłość Gminy Masłów przyznaje, że rozumie desperację młodych, choć zastrzega, że jego obóz nie ma z tą inicjatywą nic wspólnego. - Ludzie mówią, że Szklany Dom wygląda jak Biedronka. Ma się nijak do wizji Żeromskiego. Ustalamy, jak zareagować. Nie wykluczam, że przyłączymy się - mówi Fortuna.