- Jak co roku mamy 600 tysięcy złotych na usuwanie azbestu. Wnioski złożyło około 100 osób i 4 spółdzielnie mieszkaniowe "Pionier", "Armatury", Świętokrzyska Spółdzielnia Mieszkaniowa i "Wichrowa" - informuje Robert Urbański, dyrektor Wydziału Usług Komunalnych i Środowiska Urzędu Miasta w Kielcach. - Umowa z wykonawcą jest podpisana i lada dzień będzie umiał się z mieszkańcami na termin wykonania prac. Pieniędzy wystarczy dla wszystkich, a nawet trochę zostanie, więc można jeszcze składać wnioski.
Formularz można pobrać na stronie Urzędu Miasta, wypełnić go samodzielnie albo przy pomocy urzędników, ale wówczas trzeba przyjechać na ulicę Strycharską 6. Składa się go w Biurze Obsługi Interesantów na Rynku albo na Strycharskiej.
Azbest najczęściej jest ukryty w poszyciu dachu albo ociepleniu, a w niektórych blokach także w ścianach. Urząd Miasta płaci za jego usunięcie, transport i utylizację.
- Zdarza się, że ktoś sam zdjął azbestowy dach i składuje go na posesji. Taki materiał także zabierzemy - informuje Grzegorz Karasiak z Wydziału Usług Komunalnych i Środowiska.
W Kielcach znajduje się 800 tysięcy metrów kwadratowych azbestu. Według unijnych zaleceń azbest powinien zniknąć z naszego kraju do 2030 roku. - To mało realny termin - przyznaje Grzegorz Karasiak
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?