Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie ekranizacja "Ziarna prawdy". Czy twórcy filmu i włodarze Sandomierza dojdą do porozumienia?

(GOP)
O planach ekranizacji „Ziarna prawdy” Zygmunt Miłoszewski opowiadał w czasie spotkania zorganizowanego we wrześniu  w Sandomierzu.
O planach ekranizacji „Ziarna prawdy” Zygmunt Miłoszewski opowiadał w czasie spotkania zorganizowanego we wrześniu w Sandomierzu. Małgorzata Płąza
Będzie ekranizacja "Ziarna prawdy". To już pewna informacja. Akcja tej bestsellerowej powieści kryminalnej Zygmunta Miłoszewskiego rozgrywa się w Sandomierzu.

O ekranizacji "Ziarna prawdy" mówi się od dość dawna, ale realizacja planów była uzależniona od wsparcia Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. W ostatnim czasie instytut przyznał na ten cel dotację w wysokości 3 milionów złotych.

"Produkcja rusza pełną parą, możemy zacząć liczyć dni do premiery - napisał na swoim koncie na Facebooku Zygmunt Miłoszewski.

Jak już pisaliśmy, reżyserem filmu ma być Borys Lankosz, twórca między innymi znakomitego "Rewersu". Scenariusz napisali wspólnie Lankosz i Zygmunt Miłoszewski.

Chcieliby kręcić w Sandomierzu

Autor powieści odmówił na razie szczegółów na temat produkcji, choćby tych dotyczących obsady. Zastrzegł, że decyzja w tej sprawie należy do reżysera.

Zdjęcia mają rozpocząć się w kwietniu. Premiera filmu, jak informował Zygmunt Miłoszewski w czasie spotkania zorganizowanego we wrześniu Sandomierzu, planowana jest na jesień przyszłego roku.

- Sandomierz ma już portret telewizyjny, bardzo znany w Polsce. Teraz planujemy zrobić coś, co będzie głośne nie tylko w kraju. Mamy nadzieję, że dzięki naszemu filmowi Sandomierz stanie się atrakcyjnym miejscem nie tylko dla turysty na przykład z Bydgoszczy, ale także z Londynu - powiedział wtedy współautor scenariusza.

Akcja kryminału jest mocno osadzona w sandomierskich realiach, w topografii miasta. Zygmunt Miłoszewski mówił, iż nie wyobraża sobie, żeby film był kręcony w innym mieście.
W Sandomierzu, zgodnie z intencją twórców obrazu, miałyby być kręcone wszystkie ujęcia plenerowe.

- Chcielibyśmy, aby budynek prokuratury był budynkiem prokuratury, budynek sądu budynkiem sądu, a katedra katedrą. Bardzo bym chciał, reżyser również, żeby Sandomierz był Sandomierzem, by wszystko to, co znają mieszkańcy i sympatycy tego miasta było prawdziwe - zaznaczył w czasie spotkania autor "Ziarna prawdy".

Władze miasta mocno sceptyczne

Kwestia zdjęć plenerowych nie jest jednak prosta. Władze miejskie nie kryją mało przyjaznego stosunku do powieści "Ziarno prawdy". Przypomnijmy, miasto w ostatniej chwili wycofało się z promocji książki. Oficjalnym powodem decyzji było to, że jej autor "bez należytego szacunku wypowiada się w powieści o serialu "Ojciec Mateusz" (Miało chodzić o ten fragment, który mówi incydencie z alkoholem z udziałem odtwórcy głównej roli w serialu).

Włodarze tak samo nie ukrywają sceptycznego stosunku do ekranizacji i zapewnień, że film mógłby zapewnić miastu znakomitą, międzynarodową promocję. Zdaniem burmistrza Jerzego Borowskiego, na powstaniu obrazu Sandomierz może wręcz stracić.

- Książka przedstawia mroczny, negatywny obraz Sandomierza. Trzeba się zastanowić, czy jej ekranizacja rzeczywiście będzie promocją dla miasta, czy raczej zaszkodzi jego wizerunkowi - tłumaczył burmistrz.

Rozmów jeszcze nie było

Awantura wokół planów ekranizacji wybuchła kilka tygodni temu. Radny Michał Saracen zaalarmował media, że Jerzy Borowski odmówił twórcom filmu zgody na kręcenie w Sandomierzu zdjęć plenerowych. Konsekwencją odmowy miałoby być przeniesienie ekranizacji do Jarosławia.

Burmistrz Borowski zdecydowanie zaprzeczył informacjom o braku zgody na zdjęcia. Podkreślił, że ani reżyser, ani autor powieści nie złożył mu żadnej oficjalnej propozycji.

Zamieszaniem zaskoczony był również Zygmunt Miłoszewski. Informacje o planach przeniesienia prac nad filmem do innego miasta określał mianem plotki. Zaznaczył, że rozmowy z władzami Sandomierza będzie można rozpocząć dopiero wtedy, gdy będzie decyzja w sprawie dofinansowania produkcji.

Do spotkania i rozmów jeszcze nie doszło.

Jerzy Borowski powtórzył to, co mówił kilka tygodni temu, że propozycja współpracy przy ekranizacji "Ziarna prawdy" zostanie starannie rozważona.

- Przed podjęciem jakichkolwiek decyzji na pewno będę się konsultował ze środowiskami opiniotwórczymi, ekspertami w dziedzinie filmu i marketingu. Nie podejmę pochopnej decyzji - zaznacza mówi burmistrz.

Zygmunt Miłoszewski, informując na portalu społecznościowym o ekranizacji, nie odmówił sobie ironii:
"Uważam, że w materiałach dodatkowych na DVD powinna być scena toczonej na rynku w Sandomierzu walki w kisielu między Szackim (prokuratorem, głównym bohaterem "Ziarna prawdy" - przyp. autora) i ojcem Mateuszem".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie