Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie gaz we Włoszczowie

Rafał BANASZEK [email protected]
Za 3 lata zostanie doprowadzona sieć do naszego miasta. Mieszkańcy podchodzą różnie do tematu, większość sceptycznie

Opinie przedstawicieli różnych instytucji

Opinie przedstawicieli różnych instytucji

Edmund Kaczmarek, starosta jędrzejowski: - Namawiam włodarzy powiatu włoszczowskiego i gmin do wspierania tej inwestycji, tym bardziej, że samorządy nie ponoszą żadnych kosztów. 6 lat chodziliśmy za tym tematem. Pierwszy etap gazyfikacji Jędrzejowa mamy już za sobą. Drugi etap będzie uzależniony od tego, czy zostanie doprowadzony gaz do Włoszczowy i gminy Małogoszcz. Proces podłączania domów do instalacji gazowej przebiega u nas powoli, ale skutecznie do przodu. Przyłączane są pierwsze firmy. Ja swoją działkę po teściach też zgłoszę do podłączenia. Gaz ziemny wysokometanowy jest o 30 procent tańszy od gazu propan-butan.
Jarosław Czechowski, zarządca nieruchomościami we Włoszczowie: - Dziwię się inwestorowi, że nie ma jeszcze zadeklarowanych odbiorców indywidualnych a tym bardziej zakładów przemysłowych we Włoszczowie, a mimo to chce rozpoczynać tak dużą inwestycję, nie wiedząc, czy będą chętni. Z tego, co słyszałem, w Jędrzejowie jeszcze żaden blok nie został przyłączony do instalacji gazowej. I trudno się dziwić - kto pozwoliłby sobie kuć w ścianach i kłaść dodatkowe rury w wyremontowanych mieszkaniach.
Stanisław Skóra, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej we Włoszczowie: - Obecnie nie jesteśmy zainteresowani podłączeniem do instalacji gazowej naszej spółdzielni, ale sytuacja może się zmienić. Na razie nam się to nie opłaca, bo miał węglowy jest tańszy.

Jeśli chętnych do podłączenia swoich mieszkań, domów bądź firm do instalacji gazowej będzie tylu, co na poniedziałkowym spotkaniu w Domu Kultury, to powodzenie gazyfikacji Włoszczowy będzie wątpliwe!
Tylko 20 mieszkańców przyszło na spotkanie z przedstawicielami Karpackiej Spółki Gazownictwa. Początkowo ludziom nie chciano nawet powiedzieć, jakie koszty poniosą w związku z instalacją nowego źródła energii i czy to się im opłaci.

NIE CHCIELI ROZMAWIAĆ O PIENIĄDZACH

- Skupimy się na sprawach, które najbardziej nurtują mieszkańców, a więc cenie gazu, przesyłu, przyłączy i porównamy ją z kosztami tradycyjnych paliw - tak mówił na początku lipca burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski po spotkaniu w Urzędzie Gminy z Piotrem Sobierajem, kierownikiem działu rozwoju, rynku i marketingu Zakładu Gazowniczego w Kielcach, podlegającego pod Karpacką Spółkę Gazownictwa w Tarnowie. Tymczasem spotkanie, które odbyło się w tym tygodniu w Domu Kultury, miało inny charakter. Przynajmniej na początku. Firma, która chce gazyfikować Włoszczowę, nie chciała nic mówić o kosztach instalacji ani cenie gazu!

- To pierwsze spotkanie rozpoznawcze, chcemy poznać zainteresowanie mieszkańców naszą inwestycją, dlatego nie chcemy na razie mówić o cenach. Powinniście państwo bardziej patrzeć na tę inwestycję pod kątem czystego środowiska naturalnego, a nie tylko własnego portfela - tak wyraził się do mieszkańców Włoszczowy Piotr Sobierajewicz, dyrektor Gazowni Kieleckiej. Tymczasem ludzie po to właśnie przyszli, żeby poznać koszty gazu ziemnego i porównać je z tradycyjnymi paliwami, którymi ogrzewają obecnie swoje domy i mieszkania.

PO NACISKACH PODALI CENY

Jak włoszczowianie mieli wchodzić w nową inwestycję, skoro nie wiedzieli nawet, jakie wydatki ich czekają? Dopytywali o to między innymi burmistrz Bartłomiej Dorywalski, skarbnik gminy Dariusz Górski, prezes spółdzielni mieszkaniowej Lokator Stanisław Arkit oraz instruktor tańca z Domu Kultury Zbigniew Woldański. Po naciskach tylu osób, przedstawiciele zakładu i gazowni, zaczęli wreszcie przechodzić do konkretów.

- Ceny gazu regulowane są corocznie przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Im większy odbiorca gazu, tym płaci mniejszą cenę jednostkową za metr sześcienny. Gaz ziemny wysokometanowy jest obecnie o 20 procent tańszy od gazu propan-butan i oleju opałowego. Sieć gazową buduje zakład. Koszt przyłącza pokrywa odbiorca. Jeśli chodzi o ceny instalacji gazowych, to 75 procent kosztów finansuje zakład gazowniczy, a odbiorca płaci tak zwaną opłatę przyłączeniową. To około 1,5 tysiąca złotych za przyłącze o długości do 15 metrów - wyjaśniał dyrektor Gazowni Kieleckiej.

- Podam to na własnym przykładzie. Mam dom jednorodzinny o powierzchni 150 metrów kwadratowych dobrze izolowany, w którym mieszka czteroosobowa rodzina. Z gazu ziemnego korzystam od 10 lat. Wykorzystuję go do celów grzewczych, podgrzania wody i przygotowania posiłków. Rocznie zużywam 2,5 tysiąca metrów sześciennych gazu, co kosztuje mnie około 4 tysiące złotych. Średnia cena za jeden metr sześcienny wychodzi 1,6 złotego. Żeby ogrzać podobnej wielkości dom węglem opałowym, trzeba kupić w ciągu roku kilka ton tego surowca. Tona kosztuje około 700 złotych. Jeśli zużyjemy 5 ton węgla rocznie, to wydamy 3,5 tysiąca złotych. Cena jest zatem porównywalna, ale korzyści używania gazu ziemnego niewspółmiernie większe, od stosowania tradycyjnych paliw - przekonywał Jerzy Szydłowski, zastępca dyrektora do spraw dystrybucji Zakładu Gazowniczego w Kielcach.

INWESTYCJA WIELOLETNIA I WIELOMILIONOWA

Przypomnijmy, że pierwsze rozmowy dotyczące gazyfikacji Włoszczowy rozpoczęły się w 2006 roku. Sprawa nabrała tempa dopiero w tym roku. - Gaz ziemny wysokometanowy zostanie doprowadzony do Włoszczowy w 2014 roku, jeśli nie będzie żadnych przeszkód. Doprowadzimy go z Jędrzejowa, który zgazyfikowaliśmy w ubiegłym roku, przy okazji wybudujemy odnogę do Małogoszcza - informował Piotr Sobieraj, kierownik działu rozwoju, rynku i marketingu Zakładu Gazowniczego. - Proces ten będzie przebiegał w kilku etapach. W pierwszej kolejności planowana jest budowa sieci rozdzielczej we Włoszczowie w ulicach: Wiśniowej, Partyzantów, Sienkiewicza oraz na osiedlu Reja. Gazyfikacja całego miasta może potrwać nawet 20-30 lat - opowiadał kierownik Sobieraj. Przypomnijmy, że gmina Włoszczowa nie ponosi żadnych kosztów związanych z tym przedsięwzięciem. 36-kilometrowy gazociąg wysokiego ciśnienia, który będzie budowany od Jędrzejowa w kierunku Włoszczowy, ma kosztować dziesiątki milionów złotych.

Obecni inwestor zbiera informacje od odbiorców indywidualnych i przemysłowych, czy są zainteresowani gazyfikacją. Mieszkańcy Włoszczowy otrzymują i wypełniają ankiety przedgazyfikacyjne. - Te ankiety są niezbędne, żeby się przekonać, czy gazyfikacja opłaci się we Włoszczowie - mówi Piotr Sobieraj. - Jako gmina też chcemy włączyć się w akcję ankietową, która pokaże stopień zainteresowania mieszkańców gazem ziemnym. Nasze miasto i mieszkańcy potrzebują dodatkowego, alternatywnego źródła zasilania w energię, dlatego podjęliśmy działania w tym kierunku. Jeszcze raz gorąco apeluję do mieszkańców o wypełnianie ankiet przedgazyfikacyjnych, które dostarczają projektanci - zachęca burmistrz Bartłomiej Dorywalski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie