Jarosław Samela, burmistrz Wąchocka, już dawno zapowiedział, że sprzeda Starachowicom teren pod przyczółki dla wykonania nowej kładki na Kamiennej, na obu brzegach rzeki. Czekał tylko na odpowiedni wniosek władz Starachowic. Gdy ten wpłynął, natychmiast przygotował projekt uchwały Rady Miejskiej i poddał go pod głosowanie radnych Wąchocka.
Starachowice kupią około półtora hektara terenu po obydwu brzegach rzeki. Nie będzie przetargu, bo zgodnie z prawem, przy transakcjach między samorządami terytorialnymi nie jest konieczny przetarg.
Jednak można?
Powódź we wrześniu 2010 roku w Wąchocku, poczyniła też szkody w Starachowicach. Przerwała groblę w dwóch miejscach i zerwała kładkę, wykonaną jeszcze w czasach prezydentury Zenona Krzeszowskiego. Według decyzji prezydentów Starachowic, rządzących miastem od 2010 do 2014 roku, te szkody nie były naprawiane. Mimo tego, że stanowczo upominali się o to mieszkańcy osiedli Orłowo i Wzgórze oraz radni Starachowic: Joanna Główka i Michał Walendzik.
Ówczesne władze Starachowic pisały między innymi: „… Kładka na rzece Kamiennej, całkowicie zniszczona w miesiącu wrześniu przez „wysoką falę” nie nadaje się do remontu. Budowa nowej kładki to poważne przedsięwzięcie inwestycyjne, wymagające szeregu czynności formalno-prawnych, w tym zgody stosownego Zarządu Gospodarki Wodnej i uzyskania pozwolenia wodno-prawnego…”.
W dalszej części odpowiedzi władze miasta pisały, że kładka jest na terenie gminy Wąchock i Starachowice nie są uprawnione do realizowania inwestycji na nie swoim terenie. A jednak można kupić teren, za grosze.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?