Będzie referendum w Zagnańsku? Chcą odwołać wójta

Z przybyłych mieszkańców, tylko jedna zgadza się podać swoje nazwisko, reszta nie chce się ujawniać do czasu przeprowadzenia referendum. Obawiają się, że mogą mieć z tego tytułu problemy. - Generalnie nie jesteśmy zadowoleni z rządów nowego wójta - mówi Martyna Zamaryka, która jeszcze do niedawna pracowała w referacie budownictwa. - Ostatnio z pracy w urzędzie w Zagnańsku zostało zwolnionych osiem osób, umowy nie przedłużono też ze mną. Nie podoba nam się wiele innych spraw, to, że do szkół, chociaż są wyremontowane bloki żywieniowe, wójt chce wprowadzić catering. Będzie oszczędzał wyłączając oświetlenie w poszczególnych miejscowościach, co pogorszy bezpieczeństwo. Chce polikwidować szkoły i transport szkolny, do gminy wprowadza obcych przedsiębiorców. Pozostali mieszkańcy dopowiadają swoje zarzuty, że przy obecnej władzy ludzie boją się wyrażać swoje opinie. W ich opinii, wójt nie ma żadnej wizji rozwoju gminy, nie ma w planie żadnych większych inwestycji, oprócz remontów dróg i jeszcze narzucił na ludzi odśnieżanie chodników oddalonych od ich posesji.

Wójt Szczepan Skorupski nie zgadza się z zarzutami, ale nie oponuje przed mającym się odbyć referendum, bo wie, że nie ma na to wpływu. - Wiele zarzutów jest wyssanych z palca - przekonuje. - Mamy kryzys, więc trzeba szukać oszczędności, gdzie się da. Światło będzie wyłączane tylko na kilka godzin. Z kolei reformy w oświacie wymusza mała liczba dzieci i sam system, jesteśmy jedyną gminą w regionie, która do 1000 uczniów szkół podstawowych dołożyła tak duże dotacje. Od 1 stycznia 2012 roku zmniejszył się stan zatrudnienia w urzędzie w sumie o osiem osób, co stanowi 11procent ogółu zatrudnienia. Nikt z tej grupy nie dostał wypowiedzenia, albo kończyły się umowy na czas określony albo były to odejścia na emeryturę. Wójt dodaje, że jeśli chodzi o catering, to takie rozwiązanie od lat funkcjonuje już na terenie wielu samorządów i sprawdza się, ponadto ich cztery szkoły również gotują dla małych szkół i nie było skarg. - Zarzut o wprowadzaniu obcych przedsiębiorców jest także dziwny - tłumaczy. - Linia MPK 202 jest linią komercyjną, do której nie dopłacamy z budżetu gminy i od czasu jej wprowadzenie nie wpłynęła do urzędu żadna skarga, wręcz przeciwnie mamy pozytywne opinie, a nawet zbierane są podpisy o zwiększenie kursów i wprowadzenie nowych kierunków.

Ale zagnańska delegacja jest przekonana o powodzeniu swojej inicjatywy. - Ludzi do referendum zbierzemy bez problemu, bo bardzo wielu jest niezadowolonych - mówi Martyna Zamaryka. - Uważamy, że Zagnańsk zasługuje na lepszego gospodarza.

Flaga

Szczepan Skorupski, wójt gminy Zagnańsk: - Praca wójta to przede wszystkim ogromna odpowiedzialność i to nie tylko przed prawem, ale głównie przed mieszkańcami gminy. Ludzie dali mi tę pracę i ludzie mają prawo mi ją odebrać. Temu między innymi służy demokracja. Nie boję się referendum, ono sprawiedliwie rozstrzygnie kto powinien rządzić gminą. W mojej ocenie, powiem trochę z przekąsem, spóźnione jest ono o dobrych kilka lat.