– Zaleca się szczepienie dodatkową dawką dla osób z zaburzeniami odporności. Dane potwierdzają utrzymywanie się odporności po szczepieniu. Nie zaleca się więc rutynowych szczepień dodatkowych dla całej populacji – poinformowało Ministerstwo Zdrowia.
O zdanie zapytaliśmy także specjalisty ze Świętokrzyskiego. - Uważam, że tak właśnie powinno się stać. To nie tylko polska rekomendacja, bo już wcześniej Stany Zjednoczone wprowadziły taką możliwość dla osób immunoniekompetentnych, bo tak fachowo ich określamy. Osoby, które mają choroby obniżające odporność, zakażeni wirusem HIV czy po przeszczepieniach narządowych to są pacjenci, u których odpowiedź poszczepienna może być słabsza po dwóch dawkach i konieczna jest dawka przypominająca – wyjaśnia profesor Dorota Zarębska-Michaluk, zastępca kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Zaleca się stosowanie dodatkowej dawki, nie wcześniej niż po 28 dniach od zakończenia
podstawowego cyklu szczepień u następujących osób z zaburzeniami odporności: otrzymujących aktywne leczenie przeciwnowotworowe, po przeszczepach narządowych przyjmującym leki immunosupresyjne lub terapie biologiczne, po przeszczepie komórek macierzystych w ciągu ostatnich 2 lat, z umiarkowanymi lub ciężkimi zespołami pierwotnych niedoborów odporności (np. zespół DiGeorge'a, zespół Wiskotta-Aldricha), z zaawansowanym lub nieleczonym zakażeniem wirusem HIV, leczonych aktualnie dużymi dawkami kortykosteroidów lub innych leków, które mogą hamować odpowiedź immunologiczną, dializowanych przewlekle z powodu niewydolności nerek.
Pytamy, czy w przyszłości również osoby, które nie zmagają się ze wspomnianymi dolegliwościami będą musiały się doszczepiać. - Takie są rozważania. W tym momencie czekamy na decyzję Europejskiej Agencji Leków, ale wydaje się, że w przypadku seniorów, czyli osób, które z racji wieku mają mniejszą wydolność układu odpornościowego, trzecia dawka byłaby zasadna. Czekamy na odgórną decyzję, ale tego się spodziewamy – podkreśla zakaźnik.
Biorąc pod uwagę obecny ogólny poziom wyszczepienia pełną dawką szczepionki wciąż jest sporo do nadrobienia. - Wśród osób dorosłych to nieco ponad pięćdziesiąt procent. Biorąc pod uwagę, że w przypadku wariantu Delta wymagany jest poziom dziewięćdziesiąt procent, aby dana populacja była chroniona, to łatwo sobie policzyć, że jesteśmy jeszcze w mocnym niedoborze – dodaje profesor Zarębska-Michaluk.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?