Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie wesele u pani poseł! Przegląd wydarzeń towarzyskich

/KRA/
Renata Janik z córką
Renata Janik z córką
Posłanka Platformy Obywatelskiej Renata Janik chodzi radosna niczym wiosna. Jej córka, Karolina, ukochana jedynaczka, wychodzi w październiku za mąż. Jej wybranek, Albert, także jest rodzinnie związany z Zagnańskiem, więc jest szansa, że młodzi będą urządzać swe życie w pobliżu rodziców.

Nie ma to jak opiekuńcze skrzydła.

PROROCZE SŁOWA

Na pogrzebie księdza infułata w Suchedniowie proboszcz parafii Świętego Andrzeja Apostoła Marek Migocki powiedział: - Witamy prezydenta województwa Wojciecha Lubawskiego.

Może nie z wyboru, ale z namaszczenia.

PLATA WYMIATA

Idźcie koniecznie do kieleckiego Teatru na sztukę "Twardy gnat martwy świat". Lęk, śmiech, tragizm, groteska, patos, kakofonia języka i nastrojów. I w tym tyglu skrajności genialny scenicznie Andrzej Plata. Jak on zdołał sprowokować publiczność, aby zgodnym chórem zawodziła na kościelną modłę, jak on z lekkością kolibra wytaczał ciężkie stylistyczne działa doprowadzając widownię do kolki śmiechowej? Przekonajcie się sami.

Twardy gnat wart ogryzania.

POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI

Właściciele kieleckiej firmy Dorbud, Tomasz i Dorota Tworkowie wrócili z wycieczki na Kubę rozczarowani. Klimat i widoki piękne, Morze Karaibskie lazurowe, ale poziom życia taki, jak u nas w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Specjalne, niebotyczne ceny dla turystów, puste sklepy, reglamentacja towarów, zapuszczone zabytkowe budowle.

Dym z cygar tego świata nie przesłania.

TYLKO NIE KIEŁBIE

Mam w swoim stawie jesiotry, karpie amury, sandacze, tołpygi - wyliczał na bankiecie po marszałkowskiej gali wójt gminy Łopuszno Zdzisław Oleksiewicz. - I kiełbie we łbie też - żartował sobie wójt Strawczyna Tadeusz Tkaczyk. - Nie, kiełbiki nie, są bardzo smaczne, ale drobne. Mam za to liny - pochwalił się zapalony wędkarz. - Ale to mulista ryba - wzdragał się ktoś. - Bardzo smaczna jak się umie przyrządzić - zachwalał wójt Oleksiewicz.

Lubi balans kulinarny na linie.

WSIOK NIE PRZEJDZIE

Eurodeputowana Róża Thun napisała wspomnienia zatytułowane "Róża" rekomendowane na okładce książki tak: "Z Krakowa przez Nepal do Brukseli - inspirująca opowieść niezwykłej kobiety". Świetnie się to czyta, nie ma śladu kreowania postaci i rzeczywistości, wtrętów komentatorskich, jedynie zapiski obserwacyjne pozwalające poznać stosunek autorki do otaczającego świata. "W szkole bardzo obraźliwe było określenie "ty wsioku". U nas w domu obelgą było powiedzieć "ty mieszczuchu". Rodzice powtarzali nam: "Jak słyszysz, że na kogoś mówią ty wsioku, to mów, że twoi rodzice też są ze wsi". Mówiłam i nikt nie śmiał mi podskoczyć, bo byliśmy z Marianem Rączką najsilniejsi w klasie".

Bez takiej rodziny nie byłoby takiej "Róży".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie