Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bertus Servaas po meczu z Telekomem Veszprem: Dla mnie najważniejsze jest wielkie serce mojego zespołu, które widziałem

kielcehandball.pl, Paweł Kotwica
Dla mnie najważniejsze, co widziałem, to wielkie serce mojego zespołu. Z takim podejściem i to u siebie, trudno jest przegrać - mówił Bertus Servaas.
Dla mnie najważniejsze, co widziałem, to wielkie serce mojego zespołu. Z takim podejściem i to u siebie, trudno jest przegrać - mówił Bertus Servaas. Dawid Łukasik
- Po meczu spadł mi z serca nie kamień, a głaz. Nie wiem, co to jest perfekcyjny mecz. Dla mnie najważniejsze, co widziałem, to wielkie serce mojego zespołu. Z takim podejściem i to u siebie, trudno jest przegrać. Kibice stworzyli kocioł, a zawodnicy byli bardzo zaangażowani. Dziękuje im za to - mówił Bertus Servaas, prezes Barlinek Industrii Kielce, po czwartkowej wygranej piłkarzy ręcznych tego klubu z Telekomem Veszprem 31:27 i awansie do Final Four Ligi Mistrzów.

Prezes Barlinek Industrii Kielce Bertus Servaas po meczu z Telekomem Veszprem i awansie do Final4: Dla mnie najważniejsze jest to wielkie serce mojego zespołu, które widziałem

- Było dziś bardzo dużo nerwów, na szczęście wcześniej miałem spotkanie biznesowe, więc mogłem skupić się na czymś innym. Po meczu spadł mi z serca nie kamień, a głaz. Nie wiem, co to jest perfekcyjny mecz. Dla mnie najważniejsze, co widziałem, to wielkie serce mojego zespołu. Z takim podejściem i to u siebie, trudno jest przegrać. Kibice stworzyli kocioł, a zawodnicy byli bardzo zaangażowani. Dziękuje im za to. Mieliśmy dziś słabszy dzień w bramce, bo to było trochę ponad 20 procent, ale może zachowali wszystko na niedzielę. Graliśmy sercem, wszyscy razem, dlatego straciliśmy tak mało bramek. A ostatnie pięć minut, to było już świętowanie - mówił po meczu prezes kieleckiego klubu, Bertus Servaas.

Na pytanie, jak awans do Final4 wpłynie na kwestie sponsorskie, odpowiedział:

- Chcemy kontynuować opcję A razem z Grupą Barlinek i to nie jest żadna tajemnica. Kiedy wygrywamy, oni są zadowoleni. Zrobiliśmy mega krok do przodu, ale w niedzielę mamy kolejne wyzwanie. Jeśli znów zagramy z takim sercem, wszystko jest możliwe. Trener Talant Dujszebajew powiedział po meczu chłopakom, że na świętowanie jeszcze przyjdzie czas. Teraz wciąż musimy być spokojni, bo przed nami niedziela i mecz z Orlen Wisłą Płock. Musimy mieć mentalność zabójcy. Wisła gra świetnie, ale my wierzymy w nasz zespół.

O ewentualnym przeciwniku w półfinale Bertus Servaas powiedział:

- W półfinale każdy oprócz Barcelony. Marzeniem byłoby ponowne zagranie – i wygranie – z Barcą w finale. Każdy mówi, że teraz najsłabszy jest Magdeburg, ale ja nie wierzę w bajki. Jeśli mam wybierać, wolę grać z PSG. To będzie nasz szósty raz w Final4, gdzie rzadko kiedy wygrywa faworyt, więc każdy będzie mieć równe szanse.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie