Przypomnijmy, że po kolejnej, trzeciej, w dodatku poniesionej w fatalnym stylu porażce piłkarzy ręcznych Vive Targi Kielce w Lidze Mistrzów (25:30 na wyjeździe z ostatnią w tabeli francuską Dunkierką) prezes Vive Targi Kielce Bertus Servaas przez kilka dni nie odbierał telefonów, ani od mediów, ani nawet od współpracowników. We wtorek wieczorem jako jedynym udało nam się do niego dodzwonić, ale Holender nie był skory do dłuższej rozmowy. Powiedział dosłownie kilka zdań i poprosił, żeby uszanować jego potrzebę spokoju. - Nie chcę na razie rozmawiać o tym, co się stało i proszę to respektować. W najbliższym czasie będą jakieś decyzje dotyczące klubu, ale raczej nie będą one dla mnie pozytywne - mówił. Nie zaprzeczył, gdy zapytaliśmy, czy zamierza zrezygnować z dalszego prowadzenia klubu.
Dziś na stronie internetowej Vive Targi Kielce ukazało się oświadczenie:
Szanowni Państwo,
Ponieważ w mediach, w ostatnim czasie, ukazują się informacje, o rzekomym rozważaniu przeze mnie, odejścia z Klubu Sportowego Vive Targi Kielce, chciałbym zdementować te "sensacyjne wiadomości". Nie rozważam odejścia z Klubu.
W tej chwili Klubowi potrzebny jest spokój, aby decyzje, które podejmujemy były dobrymi rozstrzygnięciami. O wszelkich dalszych krokach będziemy Państwa informować.
Prezes Klubu Sportowego VIVE Targi Kielce
Bertus Servaas
Jest fanpage
Kibice już założyli na facebooku fanpage "Nie dla odejścia Bertusa Servaasa", który błyskawicznie zyskuje fanów. - Nie wyobrażam sobie tego klubu bez niego. I myślę, że nie tylko ja. - mówi Dawid Dębowski, który założył profil.
W sondzie "Co powinien zrobić Bertus Servaas?" na portalu echodnia.eu do godziny 10 odpowiedziało ponad 1500 osób. Najwięcej głosów (26,3 procenta) zyskała odpowiedź, że powinien poprzestać na karach finansowych, a 20,9 procenta głosowało, że powinien zwolnić trenera Wentę i zawodników, którzy najbardziej obniżyli loty.
Dziesiątki komentarzy
W dziesiątkach komentarzach kibice wyrażają przede wszystkim zdziwienie, że trzy przegrane w Lidze Mistrzów tak podłamały prezesa.
"Trochę mnie to dziwi, bo prowadząc klub trzeba się liczyć z różnymi problemami, nie tylko są zwycięstwa i jest kolorowo, ale również są porażki, rozterki, konflikty (jak teraz), balangi (jak było 3 lata temu), trzeba sobie z tym radzić, to jest częścią prowadzenia klubu (...). Przegrali, no jest pewnie jakiś konflikt - zdarza się, trzeba nimi wstrząsnąć, ze dwóch wyrzucić, pokarać finansowo, kupić nowego, żeby trochę świeżości dał drużynie i gra się dalej." - pisze internauta "klim".
"Piłkarzyki powinni dostać tak po kieszeni, żeby na długo to zapamiętali. Według mnie po prostu zrobili sobie żarty z kibiców, pracowników klubu i sponsorów. Powinny być mocne kary finansowe, a pojedyncze sztuki, którym coś nie na rączkę powinny zostać odstrzelone" - pisze Marcin.
"Zły" pisze: "Nie rozumiem Waszych komentarzy. Gość zbudował potęgę, wyłożył dużo kasy, co dawało nam takie fantastyczne emocje, a teraz plujecie na NIEGO???!!! Jak odejdzie z klubu zostaną zgliszcza, no ale wtedy będziecie mieli swoją Iskierkę, tylko jak długo ona będzie się tlić... BERT SZACUN".
"Największym błędem było by odejście prezesa, któremu tak wiele zawdzięczamy. Skoro jest konflikt na linii trener-zawodnicy to trzeba w tym sektorze zrobić porządek. Prezes nie odpowiada za konflikt grajków z trenerem, co najwyżej może dać im ultimatum i jeżeli trener z zawodnikami nie potrafią sami rozwiązać konfliktu, to on im może pomóc wywalając 2-3 zawodników dla oczyszczenia sporów. A skoro konflikt jest na linii polsko - chorwackiej, to najlepiej wywalić po jednym z przywódców każdej ze stron wtedy reszta się dogada. ALE PREZES MUSI ZOSTAĆ I NIE OPUSZCZAĆ TONĄCEGO OKRĘTU!!!" - pisze "ck".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
