Biegły, na prośbę sądu opisywał wczoraj obrażenia, jakie na ciele miała ofiara - 51-letni brat oskarżonego.
- W czasie oględzin ciała podczas sekcji zwłok widoczne były na twarzy ofiary otarcia naskórka. Na klatce piersiowej zaś były zasinienia. Mężczyzna miał również złamane cztery żebra, ale myślę, że miało to związek z długą reanimacją ofiary - opowiadał 53-letni lekarz.
Sędzia Renata Broda, przewodnicząca składu w tym procesie chciała wiedzieć, czy na ciele ofiary znaleziono ślady duszenia. - Oskarżony w swych wyjaśnieniach mówił, że zaciskał bratu przedramiona na szyi. Czy znalazł pan ślady na ciele potwierdzające jego słowa - pytała sędzia.
- W momencie uduszenia ofiara miałaby różne widoczne dla badających ślady wewnątrz ciała. W przypadku tego mężczyzny takich obrażeń nie było - tłumaczył biegły.
Czy więc można, zdaniem biegłego, mówić o przyczynie śmierci jako uduszeniu? - chciała wiedzieć sędzia.
Biegły wyjaśniał: - Śmierć nie zawsze następuje w skutek jednego tylko czynniku. W przypadku tego mężczyzny można mówić o wielu przyczynkach: problemy z krążeniem, bo jak wykazała sekcja były tam kłopoty z miażdżycą i naczyniami wieńcowymi, był nadmiar alkoholu, który miał niebagatelne znacznie. Poza tym był też wysiłek fizyczny po walce między braćmi, jak to opisywał oskarżony. To mógł być splot okoliczności, które miały wpływ na śmierć mężczyzny. Podkreślę jeszcze raz - nie znalazłem medycznych dowodów na to, że ofiara została uduszona, czy to przedramieniem czy też innym przedmiotem.
Po wystąpieniu biegłego sędzia zapowiedziała możliwość zmiany kwalifikacji czynu z zabójstwa (zagrożonego karą nawet dożywocia) na nieumyślne spowodowanie śmierci, za co grozi do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
