Kielecki magistrat nie pozwolił emerytce, która nie chodzi, podjechać autem raz w miesiącu do kantoru przy deptaku, aby wymienić obcą walutę na złotówki.
Dostaje ona świadczenia zza granicy i musi się kimś wysługiwać, żeby mieć pieniądze na zakupy w naszych sklepach. Przy decyzji zaznaczono, że nie ma od niej odwołania.
Można co najwyżej odwołać władzę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!