Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez prądu wciąż tysiące gospodarstw

/and
Tak wyglądała droga w podkieleckiej Barczy. W niektórych miejscach drzewa położyły się bezpośrednio na rozjeżdżonej ziemnej nawierzchni.
Tak wyglądała droga w podkieleckiej Barczy. W niektórych miejscach drzewa położyły się bezpośrednio na rozjeżdżonej ziemnej nawierzchni. A. Piekarski
Ciężki śnieg łamiący drzewa, które zrywały linie energetyczne dopiekły mieszkańcom naszego regionu. W pierwszych godzinach ataku zimy prądu nie było w 30 tysiącach domów. W czwartek sytuacja nieco się ustabilizowała - po wykonaniu prawie 2700 napraw prądu nie miało 6 tysięcy gospodarstw.

Prąd z agregatora

Prąd z agregatora

Bardzo duże problemy były z zerwanymi liniami w gminie Mniów. Strażacy z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej w Grzymałkowie i Zaborowicach przez ponad 20 godzin agregatami prądotwórczymi zapewniali pracę respiratora, który utrzymuje przy życiu chorego mężczyznę.

- Kilka centymetrów śniegu i prądu nie ma prawie całą dobę. Mam w domu akwarium z 240 litrami wody. Tego nie da się podgrzać ani napowietrzyć bez prądu - denerwował się Andrzej Orliński, mieszkaniec kieleckiej ulicy Zalesie.

Przez cały nasz redakcyjny telefon nie milknął. Dzwonili ludzie pozbawieniu prądu prawie przez dwie doby i denerwowali się - przede wszystkim na brak możliwości skontaktowania z energetykami. Wszystkie numery interwencyjne były zajęte praktycznie przez cały dzień.

- Awarii mamy bardzo dużo. Dla napowietrznych linii energetycznych obfite opady śniegu, przy zerowych temperaturach i silnym wietrze, są najgorsze. Łamiące się gałęzie lub całe drzewa, upadają na przewody linii zrywają je, łamią słupy energetyczne - wyjaśnia Anna Szcześniak, rzecznik PGE Zakładu Energetycznego Okręgu Kielecko - Radomskiego Dystrybucja w Skarżysku Kamiennej

W naszym regionie jest ponad 38 tysięcy kilometrów linii energetycznych. Większość - oprócz dużych miast jak Kielce, Busko, Ostrowiec, Jędrzejów, Skarżysko czy Końskie - to linie napowietrzne, z którymi teraz właśnie było aż tyle kłopotu. Co w przypadkach takich robią energetycy?

- Oprócz wszystkich możliwości fachowców jakimi dysponujemy uruchamiane są zewnętrzne ekipy wykonawcze. naprawy jednak są czasochłonne. Większość linii prowadzona jest w terenie zalesionym, gdzie trzeba uruchamiać ciężki sprzęt - dodaje Anna Szcześniak.

Na terenie świętokrzyskiego od wtorku pracuje ponad 100 ekip z ZEORK oraz dodatkowe zespoły wykonawców zewnętrznych. Usunęli 120 poważnych awarii na liniach średniego napięcia - do kilkunastu domów. W sieci niskiego napięcia - zasilającej zwykle pojedyncze domostwa - z ponad 2500 zgłoszonych reklamacji zostało naprawionych ponad 1800 uszkodzeń i usterek.

Po południu bez prądu jest wciąż 6 tysięcy domów. Jednocześnie kolejne zgłoszenia o awariach nadal napływały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie