Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezbramkowy remis Korony z Pogonią w pierwszym półfinale Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych

Dorota Kułaga
Piłkarze Korony w pierwszym meczu bezbramkowo zremisowali z Pogonią. Rewanż w środę w Szczecinie.
Piłkarze Korony w pierwszym meczu bezbramkowo zremisowali z Pogonią. Rewanż w środę w Szczecinie. Fot. Paweł Jańczyk
W pierwszym meczu półfinałowym Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych, Korona zremisowała w Kielcach z Pogonią Szczecin 0:0. Rewanżowe spotkanie odbędzie się w w środę, 20 czerwca, w Szczecinie. Początek meczu o godzinie 12.

Korona: Jakub Dutka - Bartosz Gawlik, Bartosz Prętnik, Mateusz Gadomski, Piotr Lisowski (68. Grzegorz Janiczak) - Jakub Górski, Kacper Rogoziński (75. Filip Kruszec), Dawid Lisowski (65. Mateusz Sowiński), Krystian Świderski, Karol Malec (79. Kacper Plech) - Jakub Wojtaszek (55. Oskar Sewerzyński)

Pogoń: Jakub Grobelny - Jakub Iskra, Michał Kwiecień, Kryspin Szcześniak, Oskar Potoczny - Kacper Smoliński, Marcel Wędrychowski, Kacper Cichoń, Dawid Krzyżaniak, Mateusz Rościszewski - Bartosz Eizenchart

Widzów: 300.

Pierwsze spotkanie półfinałowe nie przyniosło bramek. Obydwie drużyny skupiły się przede wszystkim na tym, żeby nie stracić gola. Miały jednak bramkowe okazje. - Bardzo zależało nam na tym, żeby nie stracić bramki i to nam się udało. To jest korzystny wynik, bo bramkowy remis w Szczecinie daje nam awans do finału. Myślę, że zagramy odważniej w ofensywie, bo bardzo zależy nam na awansie do finału mistrzostw Polski - powiedział Michał Gębura, trener Korony.

- Szkoda, że nie udało się strzelić gola, ale ważne jest to, że nie straciliśmy bramki. Każdy bramkowy remis w rewanżu da nam awans do finału. Jestem optymistą przed meczem w Szczecinie - mówił Bartosz Gawlik, piłkarz Korony.

W podobnym tonie wypowiadał się bramkarz Jakub Dutka, który popisał się kilkoma udanymi interwencjami.
- Cieszę się, że udało się obronić groźny strzał z rzutu wolnego i zachować czyste konto. Spodziewaliśmy się ciężkiego spotkania i takie było. W meczu rewanżowym wszystko jest w naszych głowach i nogach. Na pewno mamy szanse na awans do finału. Z tyłu musimy zagrać podobnie jak w Kielcach, a z przodu bardziej agresywnie, żeby zdobyć bramkę - mówił Jakub Dutka, bramkarz kieleckiej drużyny.

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie