Pani Irena, wielka miłośniczka zwierząt nie mogła patrzeć na nieszczęście bezskutecznie czekającej na pana psiny. Przemarzniętą i chorą zabrała do weterynarza, który określił, że suczka ma około 1,5 roku. Nie jest czystej rasy bernardynem, ale ma wiele jego cech.
- Jest bardzo łagodna i przyjacielska do ludzi i psów. Po prostu śliczna, słodka i kochana - mówi dotychczasowa dyrektorka "Kubusia". - W wyprowadzaniu Łatki, jak nazwałam suczkę pomagają mi dwie dziewczyny, więc akcja jest zorganizowana, ale psiny nie mogę zatrzymać, choćby chciała. Mam już jedną - martwi się pani Irena i prosi ludzi o dobrym sercu, by stworzyli bernardynce dom. - Umyłam ją, teraz odkarmiam. Na razie waży 28 kilogramów, ale jest jeszcze młodziutka - tłumaczy Irena Dragan. Osoby chcące przygarnąć psa mogą dzwonić pod numer: 793-581-156.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?