Józef Siwek, bo o nim mowa, mówił, że wiele psów wałęsa się po drogach w gminie Krasocin. - Leżą na środku ulicy, uprawiają inne rzeczy na oczach dzieci, szarpią kobiety idące z reklamówkami – relacjonował członek Zarządu Powiatu.
Radny Siwek twierdził, że bezdomnych psów jest niemal tyle w terenie, co lisów w lasach. Ostrzegał, że może dojść do nieszczęścia.
– To poważny problem, którego nie można bagatelizować. Obowiązkiem gminy jest odławianie takich zwierząt – przypominał Siwek.
Wójt Krasocina Ireneusz Gliściński zna sprawę pogryzienia mieszkanki – notabene jego krewnej z Wielkopola.
– Rzeczywiście miało miejsce takie zdarzenie. Została niegroźnie pokąsana przez psa. Firma, która zajmuje się wyłapywaniem bezdomnych psów w naszej gminie, w ciągu trzech dni odłowiła tego psa i przekazała do schroniska – opowiada wójt Gliściński.
Włodarz Krasocina dodaje, że gmina reaguje na każde zgłoszenie z sołectwa, dotyczące bezpańskich psów, które na bieżąco są wyłapywane. W tegorocznym budżecie przeznaczono na ten cel 20 tysięcy złotych.
Warto wspomnieć, że gmina Krasocin prowadzi też akcję zagospodarowania bezdomnych psów poprzez szukanie dla nich właściciela.
- Na oczyszczalni ścieków w Krasocinie czekają obecnie na adopcję cztery dokarmione, zadbane pieski – informuje wójt Gliściński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?