MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezrobocie jeszcze nas zaatakuje?

Anna NIEDZIELSKA [email protected]
Kryzys obszedł się z nami łagodnie. Przez ostatnie 12 miesięcy w zwolnieniach grupowych pracę straciło "tylko" 2540 osób, a bezrobocie jest wyższe o 0,2 procenta. Statystyki są więc dobre, ale czy naprawdę nie ma się czym martwić?

Od początku roku do końca sierpnia w regionie w urzędach pracy zarejestrowało się prawie 76 tysięcy osób, które zaczęły szukały zatrudnienia. Prawie aż 68 procent z nich to ludzi, którzy już pracowali i stracili zatrudnienie.

ZAKŁADY PADAJĄ

Od początku roku zwolnienia w zwolnieniach grupowych prace straciło 2,5 tysiąca osób. Najwięcej w Kielcach i okolicy - skutek likwidacji drukarni Donnelley, zwolnień w chłodniach Kerry i redukcji etatów w kilku firmach branży metalowej. Źle jest też w Skarżysku Kamiennej, po zwolnieniach w Zakładach Mesko i na kolei. W Starachowicach 180 osób straciło pracę w Manie, zwalniały też podwykonawcy pracujący dla zakładów.

Wszystkich firm z regionu nie sposób wyliczyć. Z przyczyn dotyczących zakładu pracy zwolnienia były już w 52 przedsiębiorstwach, a kolejne 11 planuje zwolnić jeszcze 838 osób. W statystykach tych nie ma jeszcze Browaru Kielce gdzie pracę straci 130 osób.

TO NIE PROBLEM

Jednak jak zauważają związki zawodowe zwolnienia grupowe czy likwidacja firmy to nie główna przyczyna bezrobocia w naszym regionie.

- Bo zwolnień grupowych nie ma tak dużo. Pracodawcy unikają redukcji etatów z przyczyn ekonomicznych, bo to wiąże się dla nich z kosztami odpraw. Łatwiej nie przedłużać ludziom umów na czas określony czy "kapać" wymówieniami, tak żeby nie przekroczyły 9,9 procenta stanu załogi w ciągu trzech miesięcy. Takie redukcje etatów w statystyki w ogóle nie trafiają - mówi Waldemar Bartosz, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Region Świętokrzyski

Jak więc naprawdę wyglądają zwolnienia w firmach dotkniętych kryzysem? Typowym przykładem są kieleckie Zakłady Wyrobów Metalowych "SHL" S.A. Rok temu zatrudniały około 600 osób. Początkowo redukcje prowadzono przez nie przedłużanie umów na czas określony i wysyłanie na emerytury pracowników, którzy zyskali do nich prawo. Wiosną, kiedy w firmie zostało już około 430 pracowników, ogłoszono zwolnienia grupowe dla 90 osób. W ciągu roku załogę zmniejszono prawie o połowę.

ILE JEST PRACY?

Pracę spośród zarejestrowanych w pośredniakach znalazło około 19 tysięcy osób. Pracodawcy zgłosili do urzędów prawie 29 tysięcy ofert, ale z tego prawie 23 tysiące to staże refundowane przez PUP, programy unijne czy środki z PFRON na aktywizacje osób bezrobotnych. Ofert dla ludzi, którzy studia skończyli jakiś czas temu i chcą znaleźć zatrudnienie na stałe, było więc tylko około 6 tysięcy. Większość z propozycją płacy minimalnej, czyli 1200 złotych brutto.

- Mamy zarezerwowane duże środki na staże i na otwarcia własnej działalności gospodarczej co może być najlepszym rozwiązaniem w obecnej sytuacji na rynku pracy. Zdecydowanie duży nacisk kładziemy także na doradztwo zawodowe i kursy, bo to może pomóc ludziom szukających pracy ją znaleźć. Jednak wiemy też, że jesień to miesiące kiedy ilość rejestrujących się osób rośnie, bo kończą się prace sezonowe i roboty na budowach - mówi Janusz Skrok z Centrum Aktywizacji Zawodowej Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach, przyznając że w stolicy regionu - tak samo jak w mniejszych miastach - o zatrudnienie nie jest łatwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie