Bieg uliczny w ramach akcji "Kielce Biegają" (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Spore zamieszanie wywołała sobotnia akcja Urzędu Miasta. Niektórzy kielczanie myśleli, że taśmy wyznaczające trasy, to nic innego jak kolejny remont ulic w centrum. Uspokoili się, jak zobaczyli dziesiątki biegaczy w jednakowych białych koszulkach z napisem "Kielce biegają".

Tuż przed 13 kielecki Rynek zapełnił się uczniami. Prawie wszyscy, pod czujnym okiem swoich nauczycieli w-f przygotowywali się do biegów. Skakali, przeciągali się, rozgrzewali się. Co niektórzy, zgromadzili się w kółka i obmyślali taktykę. Było słychać okrzyki i dopingi. Ale zdarzały się też grona osób, które ze stoickim spokojem, przypatrywały się pozostałym ćwiczącym. Nastolatki Kasia, Aleksandra i Natalka z Gimnazjum nr 3 stwierdziły, że uwielbiają biegać, ale nie zamierzają się ścigać. - Lubię biegać, bo to dobra forma ruchu, ale biegam z przyjemności i dla siebie - mówi Natalia Olejarczyk. Jej koleżanka Kasia Korboń dodaje, że zawsze można biegać, np. kiedy nam się nudzi w domu, by choćby odejść od komputera.

CIĘŻKO PO DEPTAKU

W ramach akcji wyznaczono dwie trasy: krótszą, jednokilometrową dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjalistów. Trasa ta wiodła od Placu na Rynku, Leśną, Sienkiewicza, Dużą, Piotrkowską, przez plac Konstytucji 3 maja, i z powrotem Leśną. Koniec miała na Rynku.

Dłuższa, bo ponad dwu kilometrowa była przygotowana dla uczniów szkół średnich i dorosłych. Tutaj biegacze również wyruszyli i zakończyli rywalizację na Rynku, ale ich trasa przebiegała jeszcze ulicami Leśną, Sienkiewicza, Wesołą, Mickiewicza, na plac Wolności, Ewangelicką, Sienkiewicza, Leśną.
Wszyscy uczestnicy z niepokojem patrzyli w niebo, bo tuż przed pierwszym biegiem, zaczęło lekko kropić. W czasie, kiedy odbywały się zawody, na scenie występowały młode wokalistki, ze Studia piosenki GA-GA Z Młodzieżowego Domu Kultury.

- Mieliśmy ponad 650 zgłoszeń - wylicza Mieczysław Tomala, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu, kieleckiego magistratu - Pogoda jest dobra do biegania, nie jest gorąco, ale pod warunkiem, że nie spadnie deszcz. Dyrektor dodaje: - Biegami ulicznymi chcemy popularyzować zdrowy tryb życia, podkreślić, że bieganie, to jedna z ważnych cech rozwoju fizycznego dziecka, która ćwiczy wolę walki, kształtuje charakter, a przy okazji i odporność. Dorosłych zachęcamy do aktywnego i zdrowego trybu życia.

Pomysłodawcą przedsięwzięcia był prezydent Kielc, Wojciech Lubawski, który trzy lata temu, kiedy ulica Sienkiewicza zdobyła pierwsze miejsce w rankingu najładniejszych ulic w Polsce stwierdził, że biegami można promować kielecki deptak. - Biegi to propagowanie zdrowego trybu życia, ale i promocja naszego pięknego deptaku i miasta - mówił współorganizator biegu radny Jacek Nowak.