Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegiem... w Sylwestra. Bardzo udana impreza na powitanie 2018 roku w Busku-Zdroju

Adam Ligiecki
Paweł Piątek - z prawej, w szykownej... jamajskiej fryzurze i Andrzej Szczepanik - to oni poprowadzili w niedzielę I Buski Bieg Sylwestrowy.
Paweł Piątek - z prawej, w szykownej... jamajskiej fryzurze i Andrzej Szczepanik - to oni poprowadzili w niedzielę I Buski Bieg Sylwestrowy. Adam Ligiecki
Ponad pół setki osób wzięło udział w historycznym, bo pierwszym Buskim Biegu Sylwestrowym. Trzynastka okazała się bardzo szczęśliwa - 13-kilometrowy dystans biegacze zaliczyli w świetnej formie doskonale się przy tym bawiąc. Niedzielnej imprezie patronowało "Echo Dnia".

- Dzisiejszy bieg oceniamy jako bardzo, bardzo, bardzo dobry. Na szóstkę! Była pogoda, było słoneczko, była bardzo duża grupa. Było bardzo fajne tempo, wszyscy byli bardzo zadowoleni - nie krył radości na mecie Paweł Piątek, główny organizator imprezy. Znany restaurator, właściciel buskiego Zamku Dersława, wziął także udział w biegu, a wystartował w szykownej... jamajskiej fryzurze.

Jak na 31 grudnia, pogodę w Busku mieliśmy (prawie z tropiku). Plus 7 stopni na termometrze, błękitne niebo, dużo słońca. Kolorowa stawka biegaczy ruszyła sprzed Buskiego Samorządowego Centrum Kultury, z honorową eskortą policyjnego radiowozu. Tempo, z numerem 1, nadawał Andrzej Szczepanik z Kazimierzy Wielkiej, aktualny mistrz Polski w triathlonie "masters". To on był pomysłodawcą buskiego biegania w Sylwestra.

13-kilometrowa trasa prowadziła w górę buskiego korso - alei Mickiewicza, potem przez rynek, ulicami Bohaterów Warszawy, Langiewicza. Dalej runda na ścieżce rowerowej - i z powrotem.

Pierwsze minęły linię mety trzy nastolatki: Izabela Banaś, Izabela Sala, Patrycja Stachowicz. Upłynęła wtedy godzina i 17 minut od startu. Choć tak naprawdę, nie było zwycięzców ani pokonanych - liczył się udział, dobra zabawa na świeżym powietrzu, a wszyscy uczestnicy biegu otrzymali pamiątkowe medale.

Wręczał je Andrzej Żądło, dyrektor Centrum Kultury w Kijach. Najmłodsza biegaczka, 11-letnia Wiktoria Marczewska, która startowała z "magicznym" numerem 55, przyjechała do nas z daleka, bo z Gołczewa. Senior imprezy, Paweł Wójcicki, mimo mocno dojrzałego wieku, przybiegł na metę w świetnej formie.

Sylwestrową "trzynastkę" zaliczył także buszczanin Adam Wolański, tegoroczny reprezentant Polski na mistrzostwach świata w kolarstwie "masters". Biegł razem z żoną Renatą i jak potem żartował, najtrudniejszy był moment, kiedy... małżonka wyprzedzała go na trasie i musiał ostro gonić!

- Jak na pierwszy bieg, frekwencja jest super - ocenił Zdzisław Perepiczko, współorganizator imprezy, prezes i trener buskiego klubu Słoneczko. Młodzi biegacze Słoneczka, z rodzeństwem Banasiów - Patrycją, Izabelą i Dawidem - nadawali ton niedzielnej imprezie.

- Przyjemna atmosfera, trasa fajna. I oby tak dalej - podsumował I Buski Bieg Sylwestrowy mistrz Andrzej Szczepanik, zapraszając już dziś na... drugą edycję, za rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie