- Może jest szansa na uratowanie PlusLigi dla Kielc, bo wiadomo, że pierwsza liga to nie to samo, zupełnie inny poziom. Ja mam nadzieję, że siatkówka w Kielcach nie zniknie, zawsze mi się dobrze grało w tej hali. Chcieliśmy dzisiaj zdobyć trzy punkty i to się udało. Dafi Społem zaskoczyło nas tylko w drugim secie, gdy dobrze zagrywało i grało skutecznie – mówił Mateusz Bieniek, MVP spotkania, były środkowy kieleckiego klubu, w którym zadebiutował w PlusLidze i reprezentacji Polski.
- Czy boli mnie serce, że kielecki zespół jest blisko degradacji? Boli. Chciałbym pomóc, ale nie wiem jak. Trzymam kciuki za kielecki zespół. Grałem w nim dziewięć lat i awansowałem do PlusLigi w 2010 roku – stwierdził po meczu Jungiewicz, który pierwsze siatkarskie kroki stawiał w Czarnych Połaniec, a od tego sezonu jest w ZAKSIE.
Trener Dariusz Daszkiewicz zdaje sobie sprawę, że jego zespół jest już blisko degradacji.
- Będziemy walczyć do ostatniego meczu. W piątek podejmujemy kolejnego topowego rywala – PGE Skrę Bełchatów. Jak oceniam mecz z ZAKSĄ? Powalczyliśmy, ale to zespół z zupełnie innego poziomu. W drugim secie wykorzystaliśmy ich błędy i wygraliśmy – przyznał Daszkiewicz.
- Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale nie zwieszamy głów. Trzeba grać do końca – przyznał Jakub Wachnik, przyjmujący Dafi Społem.
ZOBACZ TEŻ: Kieleckie WAGs – kobiety gwiazd PGE Vive Kielce [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?