Biorą sprawy w swoje ręce. W Skarżysku rusza spółdzielnia socjalna

Spółdzielnia Socjalna "Parasol"

Siedziba Spółdzielni Socjalnej "Parasol" mieści się w budynku Spółdzielni Inwalidów SIMKO przy ulicy 1-go Maja 99 w Skarżysku-Kamiennej. Można się z nimi skontaktować pod numerem telefonu 792-293-419

Z pomocą Powiatowego Urzędu Pracy skarżyscy bezrobotni założyli spółdzielnię socjalną. Działalność rozpoczynają 4 marca i liczą, że uda się im z sukcesem poprowadzić własny biznes.
Ekonomia społeczna, to krótko mówiąc taka działalność gospodarcza, która ma nie tyle przynosić krociowe zyski, co pomagać ludziom w odnalezieniu się na rynku pracy. Mówi się o niej dużo, robi w tej materii mniej. Ale są pierwsze jaskółki.

W Skarżysku - Kamiennej 4 marca rozpocznie działalność spółdzielnia socjalna "Parasol". Powstała dzięki pomocy fachowców z Powiatowego Urzędu Pracy. - To ważny dzień. Podpisując umowę, bezrobotni zmieniają się w przedsiębiorców. To pierwsza spółdzielnia, ale trwają przygotowania do założenia kilku kolejnych - mówił na konferencji prasowej starosta Michał Jędrys. - Mam przekonanie, że w ten sposób wzmacniamy gospodarkę powiatu - dodaje Roman Białek, dyrektor Urzędu Pracy.
Spółdzielnię tworzy sześć osób, do tej pory bezrobotnych, z terenu powiatu. Magdalena Imiela, prezes "Parasola" mówi, że najpierw były szkolenia. Spółdzielcy otrzymali na początek prawie 85 tysięcy złotych, będą mogli otrzymać refundację składek ubezpieczeniowych. Zgodnie z umową muszą utrzymać się na rynku przynajmniej przez rok. Mają nadzieję, że uda się znacznie dłużej.

Razem do pracy

- Oferujemy usługi pielęgnacji osób starszych, chorych i niepełnosprawnych, opiekę nad dziećmi, fizjoterapię, ale także remontowo-budowlane, sprzątanie, pielęgnację zieleni. Nasza siedziba mieści się w budynku Spółdzielni Inwalidów SIMKO przy ul. 1-go Maja 99. Można się z nami kontaktować pod numerem telefonu 792-293-419 - informują Magdalena Imiela i Krzysztof Parszewski z "Parasola". Pod wskazanym adresem niebawem zacznie działać klub seniora, zajęcia członkowie spółdzielni będą prowadzić jako wolontariusze.

Zyski spółdzielni będą dzielone po równo. Członkowie pensje ustalili sobie na wysokości najniższej krajowej, czyli 1600 złotych brutto na osobę. Niskie koszty pracy pozwolą im być konkurencyjnymi. Czy sobie poradzą na rynku? Szczęśliwie podczas przygotowywania przetargów spółdzielnie socjalne mogą, jeśli oferent zechce, dostawać dodatkowe punkty, co stawia je w lepszej pozycji. Zlecać prace mogą im także samorządy.

Są kolejni chętni

Droga z pewnością nie będzie łatwa. W Skarżysku istniała już jedna podobna spółdzielnia, zawiesiła działalność po półtora roku. W całym województwie podobnych zarejestrowanych jest 14, ale działa zaledwie 7. Trzeba więc docenić odwagę ludzi, którzy postanowili spróbować swoich sił w biznesie. Na ten rok skarżyski pośredniak zarezerwował na spóldzielnie socjalne 280 tysięcy złotych. - Będziemy prowadzić kolejne szkolenia, udzielać wszelkiej pomocy osobom, chętnym do zakładania takich jednostek. Pierwsze ruszają 18 marca. Cieszy mnie, że zainteresowanie tą formą aktywizacji rośnie - powiedział nam Roman Białek. Jak się dowiedzieliśmy, zgłosiło się już 20 osób chcących wspólnie z innymi bezrobotnymi założyć przedsiębiorstwo, którego będą zarówno pracownikami, jak i szefami.