Biskup Marian Florczyk w Środę Popielcową odprawił mszę świętą w Schronisku imienia Brata Alberta w Kielcach

Razem z księdzem biskupem Marianem Florczykiem mszę odprawił też ksiądz Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej.

-Ten dzień przeżywam dziś mocnej niż w poprzednich latach. Poprzednie lata przeżywałem zwyczajem płynącego czasu. Przychodziłem, celebrowałem mszę świętą, posypywałem głowy popiołem. A dzisiaj to przeżycie się spotęgowało. Dlaczego? Bo jest wojna. My ją czujemy, a niektórzy wiedzą, czym jest wojna. Wiedzą nie tylko z racji przeżycia, ale także z opowiadań, z lektury. Wiemy dobrze, że wojna niesie zniszczenie, śmierć. Bardzo przykre są te przypadki kiedy ginie człowiek. Ale widzimy też jak płoną domy, budynki i z tego co służyło, co było piękne, pozostały proch i popiół. Ten popiół dzisiaj jest szczególnym znakiem. Ten dzień nazwany jest Środa Popielcową. Co oznacza ten popiół? W Biblii oznacza post, cierpienie, ból, pustkę. (...) - mówił w czasie homilii ksiądz biskup Marian Florczyk.

Popiół ma wielką wymowę. Hiob w księdze Starego Testamentu użala się nad tym, że tarza się w bólu i popiele. Popiół to symbol cierpienia. Ale są też w Starym Testamencie takie sekwencje które pouczają o życiu. Jedna z ksiąg mówi o człowieku złym i określa tego człowieka, że serce jego jest jak popiół. Cóż to znaczy serce mieć jak popiół? Zły człowiek nie ma serca, jest tylko popiół. Nicość, nie ma wartości. Dlatego w Wielkim Poście powinniśmy się starać o to, żeby mieć dobre, żywe serce, żeby podjąć walkę ze złem, a pomogą nam w tym modlitwa, post i jałmużna - dodał ksiądz biskup Marian Florczyk.