Powtórka sprzed roku
To człowiek wyjatkowy, który nie tylko z wielką pasją rozwija swoją firmę,pełniąc od poczatku jej istnienia funkcję dyrektora zarządzajacego, ale także wielki entuzjasta pracy, miłośnik koni i psów, ale i mecenas wielu wydarzeń społecznych i kulturalnych w regionie.
W plebiscycie Człowiek Roku 2014 zyskał ogromną popularność i przychylność Czytelników "Echa Dnia", którzy głosy poparcia dla jego kandydatury słali w liczbie dziesiątek tysięcy! Podobnie jak rok temu, gdy w pierwszej, historycznej edycji tego konkursu, kiedy to sięgnął po nawyższy tytuł w województwie świętokrzyskim i w kategorii Biznes.
To jest wyraźny sygnał
/
Co dla Bogdana Panhirsza oznacza ten tytuł? - Jest on dla mnie wyraźnym sygnałem, że to, co robię, robię dobrze. To podsumowanie mojej dotychczasowej zawodowej kariery i wszelkich działań na rzecz innych. Cieszę się, że te wysiłki spotkały się z tak wysoką oceną - mówi niezwykle skromny i uśmiechnięty bohater powiatu buskiego, który karierę, przynoszącą mu najwyższe uznanie ludzi zawdzięcza ciążkiej codziennej pracy zawodowej.
- Mówiąc o mojej karierze zawodowej, zacząć trzeba od ciężkiej pracy, do której jestem przyzwyczajony od młodości. Od wczesnej młodości wykonywałem ciężką pracę i z perspektywy czasu oceniam, że wyszło mi to na dobre. Do dziś dzień zaczynam wcześnie, a kończę późną nocą. Często pracuję też w weekendy. Ale praca to moja pasja i nie wyobrażam sobie, żebym mógł wyhamować tempo. Kiedy 17 lat temu zakładał razem z dyrektorem Mirosławem Lubarskim spółkę, nie planował takiego rozwoju.
Spontaniczne działanie
- Działaliśmy spontanicznie. Owszem, wiedziałem, co chcę robić, ale myślami nie wybiegałem zbyt daleko w przód. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Wszystko, co się działo, wynikało z koniunktury na rynku i zależało od ludzi, z którymi współpracowałem. Życie samo ułożyło taki scenariusz i doprowadziło mnie do miejsca, w którym jestem teraz. Ale nic nie działo się bez ciężkiej pracy, dlatego jej znaczenie w drodze do sukcesu zawsze mocno podkreślam - wyjaśnia Bogdan Panhirsz.
Jest potężnym pracodawcą, który w swojej firmie zatrudnia 14 tysięcy osób. To bardzo ważne, szczególnie dla Świętokrzyskiego, regionu, który cierpi na stały głód pracy.
- Doskonale wiem o sytuacji na rynku pracy, tym bardziej więc cieszę się, że ludzie mają szansę na współpracę z naszą spółką, prowadzenie własnych przedsiębiorstw i ich perspektywiczny rozwój. Chociaż urodziłem się i wychowałem w Krakowie, dorosłe życie związałem z regionem świętokrzyskim. Tu, w Pasturce, zbudowałem dom i czuję, że mocno wrosłem w klimat tych malowniczych okolic. Robię więc, co mogę dla tej ziemi - mówi.
Za tydzień, 13 lutego, przedstawimy na łamach "Echa Buskiego" wyróżnionych w buskiej edycji plebiscytu Człowiek Roku: Teresę Leszczyńską, zastępcę komendanta Hufca Związku Harcerstwa Polskiego w Busku-Zdroj oraz Wojciecha Legawca, prezesa Uzdrowiska Busko-Zdrój.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?