- Najbardziej jestem zaskoczony podejściem do gry kilku naszych zawodników, na pewno będą w tym kierunku indywidualne rozmowy, bo to wygląda niepoważnie - mówił Wenta.
- Najlepiej wypadł dziś Kazik Kotliński, był naszym bardzo mocnym punktem, dlatego go nie zmieniałem. Druga połowa nie była już dla niego przyjemna, bo dostaliśmy dużo kontrataków. Jeśli mogę mieć o coś do niego pretensje, to o złe podania przy naszych kontrach. Nieźle zaczął Dragan Tubić, poprawnie wypadł Tomek Rosiński w zastępstwie Mariusza Jurasika, pod koniec meczu odnalazł się Paweł Podsiadło. Podejściem pozostałych jestem zdziwiony. Dopóki graliśmy razem, to to wszystko jakoś wyglądało, nawet jeśli nie kończyliśmy wszystkich akcji bramkami. Na początku drugiej połowy przestaliśmy grać razem, zaczęliśmy kombinować. Nie wykorzystaliśmy czystych sytuacji. 21 bramek na wyjeździe w meczu Ligi Mistrzów bardzo rzadko daje wygraną. W sobotę ostatni mecz w grupie, w Kielcach z Veszprem, a potem play off, więc mamy trzy spotkania zagwarantowane. W Lidze Mistrzów gra 16 zawodników, w polskiej ekstraklasie 14, więc chciałbym wiedzieć, na kogo mogę liczyć. Po takich meczach jak dziś nie wiem...
- Nie zagrał dzisiaj Mariusz Jurasik, który ma problemy z "achillesem". Podobno nie ma żadnego zapalenia, ale będziemy wszystko wiedzieć po poniedziałkowych badaniach. "Józek" raczej nie zagra w środę z Nielbą Wągrowiec, ale na Veszprem i na następne mecze muszę go mieć do dyspozycji - zakończył szkoleniowiec mistrzów Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?