Według adwokata, Łukasza Wójcika, jego klient, Paweł R. mógł nie zrozumieć pytania, jakie zadał mu prokurator. W taki obrót sprawy nie wierzy prokurator. - Zarzut opisywany jest językiem polskim, w sposób bardzo szczegółowy. W dodatku językiem nieprawniczym, a prawie potocznym. Podejrzany oświadczył do protokołu, że rozumie treść zarzutu i przyznaje się do jego popełnienia - mówi prokurator Robert Omankiewicz i dodaje, że w świetle mocnego materiału dowodowego, zeznania oskarżonego tracą na wartości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?