Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boreliozę nazywa się już malarią Północy

Oprac. KAK
archiwum prywatne
Lato kojarzy się z beztroskim wypoczynkiem. Jednak buszując po lesie należy pamiętać o możliwości ugryzienia przez kleszcze. Z roku na rok rośnie zachorowalność na boreliozę. Terapię boreliozy prowadzi się w Klinice Zdrowego Człowieka Ener Vita w Kielcach.

O groźną chorobę pytamy dr Wiesława Czarkowskiego, właściciela Kliniki Ener Vita w Kielcach.

- Czy borelioza to groźna i trudna do wyleczenia choroba?

- Nie chciałbym nikogo straszyć, ale w piśmiennictwie zachodnim pojawiają się określenia, że borelioza to malaria północy. Na malarię, która jest rozpowszechniona na południowej części kuli ziemskiej umiera co roku trzy miliony ludzi. Sama nazwa już przejmuje grozą. Zachorowalność na boreliozę wzrasta w zastraszającym tempie, gdyż przenoszące ją kleszcze występujące dotychczas w lasach są spotykane praktycznie wszędzie na terenie całej Polski. Aktualnie 70 procent populacji kleszczy zarażona jest groźną bakterią Borrelią burgdorferi. Borrelią zarażają również postacie rozwojowe kleszczy: larwy i nimfy, które z uwagi na wielkość ziarenka maku są niezauważalne, przez co niebezpieczne dla człowieka. Obecnie nie tylko kleszcze skażone są Borrelią. Boreliozę przenoszą także owady, które gryzą i wysysają krew, takie jak: komary, meszki, gzy, muchy końskie, pluskwy, pchły i wszy.

- Jakimi metodami można wykryć chorobę, by badania było wiarygodne?

- Są kłopoty z wykryciem bakterii wywołującej tą chorobę. Dostępne badanie w kierunku wykrycia Borrelii o nazwie test ELISA daje dodatnie wyniki tylko u 10-ciu do 30-tu procent badanych. W związku z tym jego przydatność jest żadna, a wręcz wprowadzająca w błąd, gdyż jeśli mu zawierzymy to ujemny wynik opóźnia leczenie. W naszych klinikach w Kielcach i Gliwicach badamy pacjentów za pomocą elektronicznych urządzeń, by wykulczyć lub potwierdzić obecności Borrelii. Skuteczność tego badania jest bardzo wysoka. Nasza rada dla wszystkich powracających z wakacji: przebadajcie się na obecność Borrelii. Badanie nie jest drogie, bo kosztuje jedynie 70 zł. Ma same zalety: jest bezinwazyjne i bezbolesne, a jego wynik znany jest natychmiast po zbadaniu.

- Jakie są różnice w leczeniu boreliozy metodami tradycyjnymi, a przeprowadzanymi w Pańskich klinikach?

- W medycynie tradycyjnej leczenie odbywa się na zasadzie zastosowania dwóch, trzech antybiotyków i stosowania ich do czasu ustąpienia objawów, co trwa przynajmniej dwa lat. Takie leczenie czyni niepowetowane straty w naszym organizmie, m.in. uszkadza wątrobę, wyjaławia cały przewód pokarmowy z bakterii nam przyjaznych, przez co rozwija w naszym ciele niezwykle groźne choroby jakimi są grzybice układowe. Stosowana przez mnie metoda nie posiada tych wszystkich negatywnych działań, a odwrotnie jest niezwykle skuteczna i szybka. Metoda ta oparta jest na zastosowaniu nowoczesnej aparatury medycznej, jak również podawaniu dożylnie ozonu. Bakteria Borrelia atakuje najczęściej układ nerwowy, a objawy nierzadko przypominają stwardnienie rozsiane. Chorzy skarżą się na drętwienie nóg, bóle stawów, bóle głowy, zaburzenia pamięci czy kłopoty ze snem. Taki przypadek mieliśmy ostatnio w naszej klinice. Po wykryciu boreliozy, dzięki zastosowanemu leczeniu, które trwało tylko dwa miesiące, pacjentka została wyleczona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie