Mówią trenerzy
Mówią trenerzy
Arkadiusz Bilski, trener Juventy: -Wierna wyprowadziła kilka groźnych kontrataków, ale w naszej bramce bardzo dobrze spisywał się Przemek Wesołowski. Należy się cieszyć z tego wyniku.
Mariusz Lniany, trener Wiernej: -Mecz był wyrównany, ale w drugiej połowie mieliśmy bardziej klarowne okazje i mogliśmy położyć gospodarzy na łopatki. Jest lekki niedosyt.
Jesienią górą była Juventa Perfopol, która po golu Dariusza Anduły wygrała 1:0. W meczu na własnym boisku starachowiczanie do bramki już nie trafili i musieli się zadowolić punktem. Z piłkarzy Juventy Perfopol najlepszą okazję do zdobycia bramki miał Tomasz Wójcik, ale w pierwszej połowie w sytuacji sam na sam z ostrego kąta nie trafił w bramkę. -W okresie przygotowawczym rzadko graliśmy na trawiastym boisku i było to widać w meczu z Wierną. Może mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki, ale niewiele z niej wynikało - przyznał Arkadiusz Bilski, trener Juventy Perfopol.
W drugiej połowie trzy groźne akcje stworzyła Wierna, ale świetnie spisywał się Przemysław Wesołowski, który zastąpił Tomasza Wróblewskiego. Obronił sytuacje sam na sam z Janem Kowalskim i Jakubem Hajdukiem, popisał się też paradą po strzale głową Marka Gołąbka.
Ciekawostką jest to, że przeciwko sobie zagrali bracia - 29-letni Karol Drej (wychowanek Wiernej, obecnie Juventa Perfopol) i młodszy o sześć lat Hubert, który dał dobrą zmianę w drugiej połowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?