MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje 3 milionów złotych. Dyrektorzy szkół muszą szukać oszczędności

/GOP/
Ponad 3 milionów złotych może zabraknąć w tym roku na utrzymanie szkół ponadgimnazjalnych w powiecie sandomierskim. Starosta oczekuje od dyrektorów oszczędności.

- Koszty utrzymania szkół rosną. Jest to między innymi efekt wzrostu płac nauczycieli. Subwencja nie wystarcza - wyjaśnia starosta sandomierski Stanisław Masternak.

Niedobór subwencji, z roku na rok coraz większy, teraz może sięgnąć aż 3 milionów złotych. Dlatego starosta zwrócił się do dyrektorów podlegających powiatowi szkół ponadgimnazjalnych o przedstawienie planów oszczędnościowych. Przygotowane na ten rok szkolny arkusze organizacyjne zostały zaakceptowane warunkowo, na jeden miesiąc. Wydatki przewidziane na następne miesiące muszą być zweryfikowane.

Stanisław Masternak zaznacza, że już w kwietniu informował szefów placówek o konieczności zmniejszenia wydatków i dostosowania ich do wielkości subwencji oświatowej.

W tej chwili, przyznaje Stanisław Masternak, redukcje etatów nie wchodzą w grę, zgodnie z Kartą Nauczyciela można było to zrobić tylko do końca maja. Przed problemem zwolnień pracowników szkoły nie uciekną, skutki niżu demograficznego są coraz bardziej odczuwalne, klas jest coraz mniej.

Jak tłumaczy starosta, sytuacja finansowa powiatu jest trudna między innymi w związku z tym, że akurat teraz przypada czas spłaty zaciągniętych kredytów. Powiatowi zależy również na wygospodarowaniu funduszy na "wkład własny" do dofinansowania unijnego na inwestycje.

Na przedstawienie planów oszczędnościowych dyrektorzy mają czas do końca września. Co będzie, jeśli nie uda im się ograniczyć wydatków? - Pozostanie nam dyscyplinowanie dyrektorów. Rozważamy utworzenie zespołu szkół, który miałby za zadanie administrować wszystkimi placówkami. Szef zespołu byłby odpowiedzialny także za decyzje personalne. Musimy jednak sprawdzić, czy stworzenie takiej jednostki jest możliwe w świetle obowiązujących przepisów - informuje starosta.

Dyrektorzy mówią, że otrzymali niezwykle trudne zadanie. Krzysztof Zieliński, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego Collegium Gostomianum w Sandomierzu informuje, że pracuje właśnie nad symulacją arkuszy organizacyjnych, ale już na następny rok szkolny. - W obecnym roku zmiany są już niemożliwe. Wynika to z podstawy programowej i liczby godzin przewidzianej dla poszczególnych klas - stwierdza dyrektor.

Jak podkreśla Krzysztof Zieliński, Collegium Gostomianum ogranicza inne wydatki. Dyrektor podaje przykłady. Zrezygnowano z remontów, wykonywane są tylko te niezbędne, i to we własnym zakresie, przez pracowników szkoły. Liceum oszczędza na zakupie materiałów, monitorowane jest zużycie prądu. Nauczyciele nie będą otrzymywać pieniędzy za bieżące zastępstwa.

- Cały czas ograniczamy wydatki. Nie jesteśmy jednak w stanie znaleźć wymiernych oszczędności w pracy szkoły - przyznaje dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie