Woda opada, dlatego w tej chwili nie wszędzie da się dotrzeć zwykłą łodzią. - Potrzeba więcej łodzi płaskodennych - podkreśla Michał Saracen.
Radny zwrócił się do burmistrza o zakup dwóch takich łodzi. Jerzy Borowski odpowiada jednak, że łodzi wystarcza i na razie nie ma konieczności kupowania nowych.
Grupa radnych dyżurujących na ulicy Lwowskiej skarży się na złą współpracę z władzami miejskimi. W pierwszych dniach powodzi, jak twierdzą, brakowało tam nawet wody i żywności dla powodzian i ratowników oraz paliwa do łódek.
Burmistrz nie zgadza się z tymi zarzutami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?