Vujović przed dwoma laty w ramach wypożyczenia odszedł z kieleckiego klubu do słoweńskiego RK Celje. Teraz jednak znów pracuje na to, by stać się ważną postacią mistrzów Polski w nadchodzących rozgrywkach ligowych oraz europejskich pucharów.
- Teraz Vive jest zespołem dużo młodszym, aniżeli przed dwoma laty. Bardzo mi się ta drużyna podoba. Pierwsze treningi są bardzo fajne, jest dużo biegania, co dla takich zawodników, jak ja, czyli dla młodszych, jest bardzo korzystne, to starsi mają problem (śmiech) - powiedział w rozmowie z nami.
Swój pobyt w Słowenii ocenia bardzo pozytywnie.
- Uważam, że ten mój wyjazd to była bardzo dobra decyzja. Najpierw przez dwa lata uczyłem się gry w piłkę ręczna tutaj w Kielcach, natomiast w Celje starałem się to wykorzystać na parkiecie. I myślę, że to było to, czego chciały obie strony, Celje i ja. Na koniec przy rozstaniu obie strony były zadowolone - dodał rozgrywający Vive.
Jak sam mówi, jego największym atutem jest gra w ataku, ale nie zamierza się skupiać jedynie na tym.
- Najlepszą moją stroną jest oczywiście atak, w tym elemencie mogę dać zespołowi najwięcej. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że muszę bardzo mocno pracować nad defensywą. Mam tylko 21 lat, mam jeszcze czego się uczyć w obu tych elementach. Wszystko zależy od tego, jak będziemy się rozumieć na parkiecie - powiedział.
Czarnogórzanin pokusił się również o małe porównanie kieleckiego klubu z dwóch okresów. Tego, z którego odchodził do Celje oraz tego, do którego teraz powrócił z wypożyczenia.
- To Vive, z którego odchodziłem, było gwiazdozbiorem. Tkaczyk, Szmal, Bielecki, Zorman. Ten zespół wygrał w końcu Ligę Mistrzów. Teraz zespół jest nieco inny, ale uważam, że możemy dużo osiągnąć - dodał na koniec Branko Vujović.
center>
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?