- Bronek jest robotem artystycznym - zapowiedział prowadzący koncert poeta i przyjaciel Adam Ochwanowski. - Komponuje, śpiewa, gra, pisze teksty poważne i kabaretowe, ma niesamowitą wrażliwość i poczucie humoru. - Należy mu się o wiele większa sława, niż tą, którą zdobył. Ale wszystko jeszcze przed nim, bo wszedł w najlepsze dla artysty lata.
I rzeczywiście w czasie występu kielczanin, który nazwał siebie chłopakiem z Szydłówka dał popis swojego talentu, inteligencji i życiowej mądrości. Zaprezentował piosenki poetyckie sentymentalne, zabawne, rozrywkowe i polityczne. Na scenie towarzyszył mu Janek "Kasztelan" Kozłowski, grający na flecie i saksofonie. Część utworów pochodziła ze słynnego programu "Dzieci epoki", do którego scenografię przygotował nieżyjący przyjaciel Bronka, Adam Wolski.
Jedną z nostalgicznych piosenek " O niebieskim tramwaju" dedykował swojemu ulubionemu tekściarzowi Andrzejowi Błaszczykowi, który zmarł przed świętami, kolejną piosenkę swej przezacnej mamusi Urszuli, siedzącej na widowni, kolejną ulubionej pani doktor Elżbiecie Pląder. Tak jak wcześniejsze utwory zahaczały o blaski i cienie komunizmu, tak najnowsze, ze słowami " świat się obrócił, komunę porzucił, zachód im przyjazny, to błazny", odnosiły się do obecnych poczynań naszych polityków i kapitalizmu.
Talent artysty chwalili siedzący na widowni europoseł Czesław Siekierski, Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce, Marek Wołoch, dyrektor PKS i Małgorzata Kaczmarek, żona nieżyjącego Andrzeja Karczmarka z kabaretu "Pirania". Publiczność nie chciała artysty wypuścić do domu i dopytywała się czemu tak znakomity piosenkarz występuje w rodzinnym mieście tak rzadko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?