Brudny krajobraz kieleckiego osiedla po zimie

Zgłoś!

(fot. czytelnik)

Zgłoś!

Czekamy na kolejne sygnały o zaśmieconych miejscach. Telefon: 801-164-279. Piszcie i wysyłajcie zdjęcia: [email protected]

- Proszę o zajęcie się tematem brudu na naszym osiedlu, bo wizyty w spółdzielni nie przynoszą efektów. Jedyne, co udało się zdziałać, to zamknięcie śmietnika. A brudno jest nadal - twierdzi kielczanka.
Podczas spaceru po osiedlu Sandomierskim, gdzie mieszka, zrobiła zdjęcia zalegających śmieci czy odpadków wysypujących się z kontenerów. Jak podkreśla, do podstawowych zadań administracji należy utrzymanie estetycznego wyglądu terenów zielonych, pojemników na odpady, koszy, czyli czystości i porządku w osiedlu.

PROSZĄ O CIERPLIWOŚĆ

Co na to administracja? - Staramy się robić, co możemy, ale śnieg, topniejąc, odsłonił bardzo dużo brudów, do tego nieczystości pozostawione przez zwierzęta. Każda ze sprzątających pań ma kilka tysięcy metrów kwadratowych obszaru do uporządkowania. To dużo, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość. Na pewno wszystko zostanie sprzątnięte - zapewnia kierownik administracji Andrzej Stefaniuk. Jego zdaniem, brud nie świadczy o zarządcy, ale o tym, kto go pozostawił. - I na pewno nie jesteśmy jedyni, bo całe Kielce, a nawet Polska tak samo wyglądają - uważa Stafaniuk.

TO NIEUCZCIWE?

Podkreśla również, że altany śmietnikowe na osiedlu Sandomierskim są zadbane, a odpadki są wywożone dwa bądź trzy razy w tygodniu. - Można wyłapać moment, kiedy są przepełnione, tuż przed ich opróżnieniem, ale robienie takich zdjęć jest nieuczciwe. Zamiast fotografować nieczystości, lepiej byłoby, gdyby mieszkańcy zwracali uwagę tym, co zaśmiecają osiedle - mówi kierownik Stefaniuk. I dodaje, że stary kontener, który leżał obok altany, był przygotowany do zabrania i już został uprzątnięty, po zgłoszeniu w tej sprawie Straży Miejskiej. A jej komendant Władysław Kozieł zapowiedział, że strażnicy zwrócą uwagę na czystość osiedla Sandomierskiego i w razie potrzeby będą interweniować.