Bryczką powoził starosta dożynek Dariusz Kozłowski, który słynie w regionie z hodowli koni czystej krwi arabskiej. Na tylnych siedzeniach w pięknych, staropolskich strojach jechali gospodarze gminy, wójt Małgorzata Orłowska-Masternak i wicewójt Ryszard Mazur. - Prosimy przyjąć z naszych rąk bochen chleba z tegorocznego ziarna jako symbol ciężkiej pracy rolników z naszej gminy i szczęśliwego zakończenia prac żniwnych - zwróciła się do gospodarzy starościna dożynek Dorota Gadowska.
Aż dziewięć sołectw przygotowało wieńce na dożynki. Najpiękniejszy z Melonka-Rudy przedstawiał sześć dziewiątek symbolizujących różne zboża oraz na szczycie koronę i krzyż wyklejony z fasoli białej, kukurydzy białej, maku, gorczycy. Hostia wykonana była z kłosów jęczmienia. - Prawie trzy tygodnie pracowaliśmy nad wieńcem, najczęściej popołudniami, wieczorami, bo w ciągu dnia mieliśmy swoje zajęcia - mówi sołtys Melonka-Rudy Zofia Biesiada. - Bardzo dużo zużyliśmy zboża, właściwie wszystkie rodzaje, pszenica, żyto, pszenżyto, jęczmień. Ozdobą wieńca jest kalina, w środku słoneczniki i suszki, wysypane różne ziarna, dwa rodzaje kukurydzy, czerwona i żółta, łubin, słonecznik, gorczyca. W środku położyłyśmy
piękny bochen, który sama wypiekłam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?