Buczyńscy będą promować świętokrzyskie. Zaproszeni do Raciborza i Włoch.

- Mimo ciężkich warunków jakie mamy, wciąż mieszkamy w Pacanowie w przyczepie codzienne wykonujemy kolejne rzeźby – opowiada Tadeusz Buczyński. – Energii i pomysłowości nam nie brakuje, pracujemy od rana do wieczora. Efekty są widoczne. Cała remiza strażacka, która nam udostępniono jest wypełniona naszymi figurami.

Świętokrzyska Biesiada Babajag powędrowała teraz do Muzeum w Raciborzu. – Bardzo się cieszymy z tego, że zaproszono nas do tak zacnego miejsca – opowiadają oboje z przejęciem. Nasze rzeźby już zabrano specjalnym transportem do stolicy Górnego Śląska. W czasie wernisażu, który odbędzie się 15 kwietnia chętnie opowiemy o atrakcjach świętokrzyskiego, zabytkach Kielc. Postacią charakterystyczną wizyty będzie świętokrzyska Baba Jaga. Jej historię będziemy relacjonować.

Buczyńscy do tej pory wykonali setki drewniano kostiumowych rzeźb. Ich „Zaczarowana Galeria” wciąż jest odwiedzana przez turystów z całego kraju, mają bardzo sympatyczne wpisy w swojej księdze. Artyści dodają, że już mają zaproszenia do kolejnych miast, a nawet za granicę. – Będziemy promować świętokrzyskie w Krakowie, Poznaniu, mamy zaproszenie do sejmu, a nawet do Włoch.

Barbara Buczyńska, zahartowana w trudnościach śmieje się, że w sejmie będzie odgrywać Jagę, a jej mąż Tadeusz Kowala. - Zrobimy dla posłów specjalną inscenizację – mówią. – Niektórzy dziwią się nam, że ciągle mamy ochotę do zajmowania się sztuką, zabawiania dzieci i starszych turystów, ale my nie wyobrażamy sobie innego życia. – Robimy dzieła proste, kolorowe i radosne – podkreśla Barbara. – Są takie same jak my. Chcemy, żeby były odskocznia od obecnego rozpędzonego, często bezwzględnego świata.