Budowa obwodnicy Klimontowa coraz bliżej. Wójt zaprasza mieszkańców na ostatnie spotkanie konsultacyjne

Marek Goździewski, wójt Klimontowa ma nadzieję, że ostatnie już spotkanie z kilkoma mieszkańcami, którzy złożyli protest w sprawie budowy obwodnicy pozwoli rozwiać ich obawy, a uzyskana na spotkaniu akceptacja da zielone światło na rozpoczęcie prac.

Dokumenty z podpisami
Umowa na budowę obwodnicy Klimontowa - jednej z najważniejszych dla powiatu sandomierskiego inwestycji pomiędzy marszałkiem województwa Adamem Jarubasem a Damianem Urbanowski dyrektorem Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich została podpisana w listopadzie 2016 roku. Obwodnica Klimontowa to bardzo ważna inwestycja, która pozwoli na usprawnienie ruchu na drodze, którą codziennie porusza się wiele ciężarówek do i z kopalni w gminie Bogoria. Koszt inwestycji oszacowano na 27 milionów złotych.

Obwodnica musi być
Mieszkańcy i samorząd Klimontowa walczą o budowę obwodnicy od 20 lat. - Wtedy powstała kopalnia i ludzie zaczęli narzekać - przypomina wójt Klimontowa. - Można powiedzieć, że od tylu lat ludzie czekają na obwodnicę. Ludzie mają dość hałasów i wstrząsów, od których pękają ściany budynków. Mieszkańcy mają dość samochodów ciężarowych rozjeżdżających drogi w centrum miejscowości, bo codziennie przez miejscowość przejeżdżają setki samochodów ciężarowych.

Ruch jest bardzo natężony, ponieważ przez Klimontów prowadzi najkrótsza droga do kopalni dolomitów Jurkowice-Budy. Nikt nie liczy ile w ciągu doby przez centrum miejscowości przejeżdża ciężkich samochodów. Ale wszyscy są zdania, że jest ich zbyt dużo.
Władze miejscowości próbowały ograniczyć liczbę pojazdów ciężarowych i wprowadziły zakaz ich jazdy w godzinach nocnych. Jednak mieszkańcy od dawna alarmują, że nowych zasad nikt nie przestrzega.

Pojawiły się obawy i protesty mieszkańców
Niestety, wraz z informacją o przyznaniu pieniędzy na budowę obwodnicy Klimontowa pojawiły się protesty mieszkańców, którzy obawiają się, że po budowie drogi będą podtapiani przez rzekę. Te i inne dylematy będą omawiane podczas najbliższego spotkania z wójtem.

Wójt Klimontowa Marek Goździewski przypomina, że gmina posiada już wszystkie niezbędne pozwolenia. - To dokumenty z Sanepidu, Wód Polskich i innych instytucji - wylicza. - Gotowa jest także koncepcja. Przed nami jeszcze wydanie decyzji środowiskowej, ale wcześniej chcę się spotkać z protestującymi mieszkańcami, aby odpowiedzieć na nurtujące ich pytania. Następnym krokiem będzie przekazanie całej dokumentacji do marszałka województwa i zarządu dróg wojewódzkich, który ogłosi przetarg na wykonanie robót.

Koszty inwestycji? - Z tego co mi wiadomo, to umowa, która jest w Urzędzie Marszałkowskim opiewa na 27 milionów złotych - dodaje wójt. - Wszystko okaże się po przetargu.

Przebieg obwodnicy Klimontowa
Wstępnie opracowano trzy koncepcje budowy obwodnicy Klimontowa. Ostatecznie zgodnie z planami inwestycyjnymi obwodnica Klimontowa swój początek będzie miała na wysokości drogi Zagaje. Następnie będzie przechodziła terenami jak najmniej inwazyjnymi dla mieszkańców. Będą to klimontowskie łąki. W dalszej części obwodnica będzie wychodziła na drodze krajowej nr 9 przy miejscowości Byszówka, gdzie zostanie wybudowane rondo.

Kiedy ruszą prace?
Długość planowanej obwodnicy Klimontowa wyniesie około cztery kilometry. Nowa droga będzie gotowa jednak nie wcześniej niż na przełomie 2018 i 2019 roku. Termin rozpoczęcia prac w dużej mierze zależy od złożenia kompletu dokumentów do marszałka województwa.