Budowa siedziby kieleckiego starostwa wciąż stoi

Przypomnijmy, że w czwartek protestowali też pracownicy budowlani, którzy narzekali na zaległości w wynagrodzeniach. Te zostały już uregulowane, jednak podwykonawca firma Fugit wciąż czeka na podpisanie aneksu do umowy umożliwiającego prowadzenie dalszych prac. Prezes Fugitu Jerzy Janaszek, który już wcześniej sygnalizował konieczność uaktualnienia umowy spotkał się w tej sprawie z hiszpańskimi szefami konsorcjum, jednak bez rezultatów. - Są dosyć opieszali, być może nie rozumieją powagi sprawy. W tej sytuacji przerwaliśmy prace, a na budowie jest jedynie kilku pracowników pilnujących sprzętu. Z naszej strony są chęci, nie możemy jednak przebywać na budowie bezprawnie. Szkoda, że w ten sposób marnuje się doskonała pogoda, która umożliwiłaby podgonienie prac - martwi się Janaszek.

Budowlani zauważają, że na marne mogą pójść także dotychczasowe prace. Aktualnie powinno nastąpić zalewanie stropu, a silne opady deszczu lub śniegu mogą sprawić, iż konieczna będzie rozbiórka.

- Mamy nadzieję, że ten czarny scenariusz się nie sprawdzi. Ubolewamy, że budowa stoi w sytuacji, gdy pogoda sprzyja wykonywaniu prac. Liczymy jednak na to, że dojdzie do porozumienia między wykonawcą i podwykonawcą - informuje rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Kielcach Agata Niebudek-Śmiech. Jeszcze w tym tygodniu na terenie budowy ma dojść do narady, w której oprócz przedstawicieli powiatu kieleckiego i podwykonawcy być może wezmą udział także szefowie firm wchodzących w skład konsorcjum KRIB.

Budowa nowej siedziby starostwa przy ulicy Wrzosowej ruszyła wiosną tego roku. Inwestycja warta niemal 40 milionów złotych ma zakończyć się w marcu 2013 roku, jednak już teraz opóźnienia sięgają kilku miesięcy.