Budynek przy Torze Kielce w Miedzianej Górze ma nową elewację. Czegoś na niej brakuje [ZDJĘCIA]

Z budynku zniknęły między innymi napisy: „ Kielce” i „moto-raj” namalowany na elewacji.

-Bardzo mnie ucieszyła wiadomość o remoncie budynku przy torze, ale nie sadziłem, że przybierz on taki obrót. Byłem przekonany, że napisy zostaną odtworzone, bo są związane z tym obiektem od lat – napisał do nas Czytelnik. - Posiadam zdjęcia z lat 90, na których można dostrzec w dalszym planie charakterystyczny budynek administracyjny wraz z napisem KIELCE na bocznej ścianie oraz głównego wykonawcy obiektu " Exbud". Jest też opracowanie „40 lat toru Kielce” z 2017 roku ze starym zdjęciem na okładce, na którym widać napis na budynku „Kielce”. Pamiętam też napis „moto -raj”. Były one identyfikatorem ośrodka do 2019 roku, do czasu remontu. Rozmawiałem z prezesem Automobilklubu Kieleckiego w tej sprawie stwierdził, że ma ważniejsze sprawy niż napisy na murach. Moim zdaniem muszą one powrócić na zmodernizowany budynek administracyjny.

Prezes Automobilklubu Kieleckiego, Krzysztof Tutak, przyznaje, że napisy namalowane na elewacji budynku administracyjnego zniknęły. - Zostały przykryte ociepleniem – informuje. - Natomiast główny napis "Tor Kielce", który znajdował się na frontowej ścianie został zdemontowany i zastąpiony nowym, który będzie podświetlany więc widoczny także po zmroku. Stare litery wyremontujemy i zamontujemy na budynku od strony toru. Natomiast projekt ocieplenia nie przewidywał odtworzenia napisów na elewacji. Ale być może zostaną one namalowane w późniejszym terminie, zawsze to można zrobić. Teraz mamy pilniejsze sprawy na głowie. Chcemy jak najszybciej zakończyć i odebrać inwestycję. A potem na spokojnie rozważymy, czy odtworzyć napisy na elewacji - zapewnia.

Budynek przy torze Kielce został ocieplony, pomalowany z zewnątrz, wymieniono stolarkę okienną i drzwiową. Zainstalowano panele fotowoltaiczne. Dach został już częściowo wymieniony. Wnętrze budynku zostało wyremontowane kilka lat wcześniej.