Budynek, w którym działała pierwsza w Kielcach szkoła powszechna miał być wyremontowany, a został rozebrany

- Konstrukcja starego budynku nie wytrzymała, okazała się bardzo słaba. Nie spodziewaliśmy się takiego przebiegu remontu - twierdzi Edward Michalski, właściciel kamienicy przy ulicy Sienkiewicza 8 w Kielcach.

NIE CHCIELI KATASTROFY

Przebieg wydarzeń potwierdza wojewódzki konserwator zabytków w Kielcach, Janusz Cedro.

- W trakcie prac okazało się, że struktura murów i zaprawy murarskiej jest bardzo słaba. Przez lata stara konstrukcja była wielokrotnie wzmacniana, nawet żelbetonem i nie wytrzymała jego nacisku. Pojawiła się groźba katastrofy budowlanej i wyraziliśmy zgodę na rozbiórkę budynku. Nie było innego wyjścia. Właściciel ma go odbudować z zachowaniem pierwotnego wyglądu. Wmontuje także tablice informującą, że tu kiedyś działała Szkoła Powszechna Stanisława Staszica - informuje Janusz Cedro.

TABLICA URATOWANA

Edward Michalski zapewnia, że tablica w trakcie rozbiórki kamienicy nie została zniszczona.

Kamienica, w której działała pierwsza szkoła powszechna w Kielcach była w opłakanym stanie. Kilka lat temu odremontowano tylko jej front od strony deptaka. Wnętrze kamienicy, elewacja i podwórko od ulicy Leonarda nie były odnawianie od kilkudziesięciu lat. Poprzedni właściciel nie mógł się porozumieć z sąsiadami i wojewódzkim konserwatorem zabytków, co do zakresu prac i w końcu sprzedał nieruchomość.

BĘDĄ SKLEPY I BIURA

Nowy gospodarz Edward Michalski otrzymał zgodę na remont starej kamienicy z zachowaniem jej historycznego kształtu i dobudowanie obok nowego gmachu. Renowacja się nie powiodła, teraz konieczna jest rekonstrukcja.

Odbudowany gmach i nowa kamienica zajmie całą posesje od Leonarda do Sienkiewicza. Między budynkami powstanie szklany łącznik, dwukondygnacyjny, wyposażony w ruchome schody na obu piętrach.

W obu budynkach powstaną sklepy i biura.
- Planujemy zakończyć inwestycje w tym roku, mimo że zakres prac jest większy niż planowaliśmy - zapewnia właściciel.