Budżet Kielc na 2017 rok. Setki milionów na oświatę, mało na inwestycje

O planowanych wydatkach na oświatę w 2017 roku dyskutowali radni podczas posiedzenia Komisji Edukacji i Kultury Rady miasta.

Na utrzymanie obiektów oświatowych miasto planuje wydać ponad 350 milionów złotych, czyli o prawie 1,6 miliona złotych więcej niż w tym roku. Lwią część wydatków pokryje subwencja oświatowa, choć na razie nie jest znana jej dokładna wielkość.

- Nie wiemy, jak ministerstwo liczy subwencję. Według naszych danych powinna ona wynieść 257 milionów złotych, jest to o 10 milionów złotych więcej niż w tym roku – informuje Anita Stanisławska, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji, Profilaktyki i Pożytku Publicznego w kieleckim ratuszu. – Niestety zawsze nasze wyliczenia różnią się od ministerialnych. Kilka lat temu różnica wyniosła aż 13 milionów złotych na niekorzyść miasta. Dokładną kwotę poznamy dopiero w marcu, wtedy rząd ją poda, ale budżet musimy przygotować teraz, więc robimy to trochę w ciemno.

Na płace dla nauczycieli zarezerwowano blisko 256 milionów złotych, o ponad 4,5 miliona złotych więcej niż w tym roku. – Na wynagrodzenia pieniędzy wystarczy, ale nie wiemy, jak będzie z odprawami dla osób, którzy zechcą odejść na emeryturę. Po przywróceniu poprzedniego wieku emerytalnego wielu pracowników uzyska uprawnienia, ale nie wiemy, kto zechce z nich skorzystać a kto zostanie w pracy- przyznała dyrektorka.

Wydział zaplanował na inwestycje niecałe 2 miliony złotych. Największa inwestycja to przystosowanie pomieszczeń w przedszkolach na sale dla maluchów - przyznała dyrektorka. – Chcemy bez inwestowania w budowy nowych obiektów stworzyć jak najwięcej miejsc w przedszkolach. W projekcje budżetu na 2017 roku zarezerwowano na ten cel 800 tysięcy złotych. Inne inwestycje są już drobniejsze, są to między innymi naprawy cieknących dachów, czy wykonanie zaleceń sanepidu. Są to prace niezbędne, których nie można odkładać.

Radny Tomasz Bogucki dodał, że miasto nie uniknie poważniejszych inwestycji związanych z rozbudową przedszkoli i żłobków. –Mam propozycję, aby zastanowić się nad dobudową pawilonów albo pięter do istniejących budynków. Budowa nowych obiektów od podstaw niesie ryzyko, że lokacja nie zostania zaakceptowana przez mieszkańców- dodał.

Zaproponował, że znalezienie pieniędzy na funkcjonowanie internatów przez cały tydzień a nie jak teraz tylko przez 6 dni.

Radny Jacek Wołowiec apelował, aby szukać pieniędzy poza budżetem miasta, bo są takie możliwości na budowę hal sportowych przy liceach imienia Stefana Żeromskiego oraz Jana Cypriana Norwida.

Radni pozytywnie zaopiniowali projekt budżetu na 2017 roku. **