Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżetowy sprzeciw w Pawłowie

Kazimierz CUCH [email protected]
Czesław Flasza, nowy mieszkaniec wsi Dąbrowa, na sesji Rady Gminy Pawłów bardzo stanowczo interweniował w imieniu mieszkańców, o drogi i śmieci
Czesław Flasza, nowy mieszkaniec wsi Dąbrowa, na sesji Rady Gminy Pawłów bardzo stanowczo interweniował w imieniu mieszkańców, o drogi i śmieci Fot. Kazimierz Cuch
Krzysztof Sławek, wiceprzewodniczący Rady Gminy Pawłów wyraził stanowczy sprzeciw wobec planu i budżetu gminy na 2010 rok.

-Jestem zdecydowanie przeciw budżetowi gminy Pawłów na 2010 rok. Dochody mają wynieść nieco ponad 41 mln zł, a wydatki prawie 54 mln zł. Ma być zaciągnięty kredyt ponad 12 mln zł. Gmina w 2011 i 2012 roku nic nie bezie robić, inwestować, tylko spłacać te kredyty. To jest zbyt duży koszt obecnego roku wyborczego - stwierdził Krzysztof Sławek, wiceprzewodniczący Rady Gminy Pawłów.

Tak nie było tu przez ostatnie kilkanaście lat. Budżet uchwalano praktycznie jednomyślnie. Na sesji Rady Gminy w czwartek radni Pawłowa dyskutowali o planie i budżecie na 2010 rok. Różnica w dochodach i wydatkach będzie pokryta z kredytów i pożyczek. Na ten rok i cztery lata następnej kadencji samorządu gmina planuje wydać około 60 mln zł na inwestycje. To ambitne plany, ale i ogromna kwota.
Tym bardziej, że w tej gminie tak naprawdę już niewiele zostało do zrobienia w sferze pilnych spraw. Pod względem infrastruktury komunalnej (wodociągi, kanalizacja, drogi, gazyfikacja, telefony, chodniki) gmina jest na drugim miejscu w województwie, po Morawicy. Ale Ignacy Gierada, wójt gminy, chyba aspiruje do pierwszego miejsca, zakładając tak szeroki front inwestycyjny.

SPRZECIW WICEPRZEWODNICZĄCEGO

-Jestem zdecydowanie przeciw. W następnej kadencji będziemy tylko spłacać kredyty. Zapewniam, że nie jestem rzecznikiem pana Andrzeja Maciąga (były starosta starachowicki, być może będzie kandydował na wójta Pawłowa- dop. red.). Wójt mówi, że wodociągi zostały zrobione w 99 proc. A w Dąbrowie pięć posesji nie ma wody. W gminie mówią im, że jak zapłacą, to będą mieli wodę. Od ośmiu lat jest u nas kanalizacja. Biedni za nią zapłacili, zostało 15 dość bogatych cwaniaków, którzy nie zapłacili. Mieli być skierowani do komornika, a nie są. Cwaniacy się śmieją w nos tym co zapłacili- między innymi argumentował wiceprzewodniczący.

-Jestem wójtem całej gminy, nie tylko Dąbrowy. Gdy wygram następną kadencję to spłacę te długi, bez uszczerbku dla gminy. To jest pana złośliwość, bo nie lubi pan Ignacego Gierady. Nie muszę być wójtem, ale to będzie zależało od woli mieszkańców gminy. Nie jestem mówcą, ale fachowcem i zapewniam, że dług nie jest zagrożeniem dla gminy. Grzechem byłoby nie wziąć unijnych dotacji- odpowiedział mu wójt Ignacy Gierada.

-Mnie też społeczeństwo wybrało, tak jak wójta. Nie wszyscy musimy tak robić jak panu pasuje- ad vocem odparł Krzysztof Sławek.

CZESŁAW FLASZA NAMIESZAŁ?

W kuluarach obrad, podczas przerwy, mówiono nieoficjalnie, że powodem tak ostrej reakcji Krzysztofa Sławka był realna groźba konkurencji w najbliższych wyborach samorządowych. Podczas jednej z poprzednich sesji Czesław Flasza, emerytowany inżynier wywodzący się ze Śląska, od niedawna mieszkaniec wsi Dąbrowa, bardzo ostro interweniował w imieniu mieszkańców, o drogi i śmieci. Nie wykluczone, że wystartuje w wyborach na radnego i będzie dużą konkurencja dla Krzysztofa Sławka.
Kampania wyborcza już trwa, także w gminach wiejskich!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie