Cała społeczność szkolna uczestniczyła w mszy świętej żałobnej w swoim kościele parafialnym, na której nie zabrakło pocztu sztandarowego oraz zuchów i harcerzy trzymających wartę i składających znicze na ołtarzu. Grono pedagogiczne zadbało o szczególny wystrój kościoła. Było godło przepasane kirem, znicze, kwiaty w barwach narodowych oraz znaczący jak nigdy dotąd napis "Katyń 1940 i Smoleńsk 2010".
W homilii ksiądz Adrian Buczkowski mówił między innymi: - Ta śmierć nie była przypadkiem. Jej kontekst narzuca jednoznaczne skojarzenia, więc nie jest tragedią, lecz bolesnym przypomnieniem prawdy o polskiej historii.
W atmosferze zadumy bukowscy uczniowie wrócili do swojej szkoły. Zuchy i harcerze zaciągnęli wartę honorową pod tablicą upamiętniającą prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonkę Marię oraz wszystkich tragicznie zmarłych. W każdej klasie uczniowie wykonywali gazetki ścienne upamiętniające wydarzenia, zarówno te sprzed 70 lat z Katynia, jak i tegoroczne ze Smoleńska. Delegacja nauczycieli wybrała się następnie do Warszawy, aby w imieniu całej społeczności oddać hołd parze prezydenckiej.
- To od nas, pedagogów wiele zależy i to do nas należy, aby przypominać o tej czarnej karcie w historii. Teraz oraz wtedy, kiedy zwiędną kwiaty i znicze zgasną. Musimy pamiętać, bo tylko wtedy ta przekraczająca wszelkie granice wyobrażenia tragedia będzie miała sens - uważa dyrektor szkoły Agata Kapelusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?