Sprawa na jaw wyszła pod koniec listopada 2014 roku. Wtedy to na krajowej trasie w powiecie koneckim wyczerpana 33-latka z poranioną głową zatrzymała przejeżdżające auto. Kierowca widząc jej stan, zaalarmował pogotowie i policjantów. Ci ustalili, że kobieta padła ofiarą osób zajmujących się handlem ludźmi, zmuszaniem innych do prostytucji i czerpaniem z niej zysków. Takie właśnie zarzuty usłyszeli trzej obywatele Bułgarii wtedy w wieku od 19 do 38 lat, których policjanci krótko później zatrzymali. Zatrzymano również 28-letnią wówczas mieszkankę Mazowsza podejrzaną o nakłanianie innej kobiety do prostytucji, ułatwianie jej procederu i czerpanie z tego zysków.
Przed Sądem Okręgowym w Kielcach równolegle niemal toczyły się dwa procesy obywateli Bułgarii. W marcu tego roku w pierwszym procesie dotyczącym handlu ludźmi i zmuszania kobiet do prostytucji zapadły pierwsze wyroki. Obecnie 40-letni nieformalny przywódca grupy usłyszał wyrok 4 lat i 8 miesięcy za kratami, drugi oskarżony - wyrok dwóch lat za kratami, a trzeci roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności.
W ostatni czwartek w drugim procesie, gdzie obok 40-latka na ławie oskarżonych zasiadł jego syn i 30-letnia Polka zapadły kolejne wyroki. Sąd skazał 40-latka na 2 lata więzienia, jego syna na 10 miesięcy pozbawienia wolności, zaś kobietę na 8 miesięcy więzienia. a ą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?