Burmistrz Bodzentyna Dariusz Skiba i jego brat odchodzą z Platformy Obywatelskiej

ZOBACZ TEŻ: Musical z Wierzbicy w radomskiej Resursie:Narkotyki w Starachowicach. Były w łóżku i kominie

źródło echodnia.eu

W tym miesiącu burmistrz Bodzentyna (powiat kielecki) Dariusz Skiba złożył rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej. W najbliższym czasie tak samo postąpi jego brat - Grzegorz Skiba, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Gminy Górno oraz były przewodniczący Rady Gminy Górno.

- Członkiem Platformy Obywatelskiej byłem przez 10 lat, ale od kiedy zostałem burmistrzem, nie utrzymywałem z partią ścisłych kontaktów. Rezygnuję, bo chcę w pełni poświęcić się pracy na rzecz mieszkańców gminy Bodzentyn - wyjaśnia Dariusz Skiba.

Podobnie o powodach swojego odejścia z ugrupowania mówi Grzegorz Skiba. - Jestem w polityce dłuższy czas, ale ze względu na sytuację w kraju jakoś się w tym już nie widzę. Chcę się odsunąć od polityki całkowicie i spokojnie żyć. Przez członkostwo w Platformie miałem problemy w życiu, przyczepiono mi łatkę działacza politycznego. Mam przykre doświadczenia z różnych przypadków, które mnie dotknęły - przyznaje Grzegorz Skiba.

Jak podkreśla, obecnie planuje skupić się na działalności społecznej jako prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Gminy Górno. - Działamy, wspomagamy różne akcje, pomagamy ludziom - mówi Grzegorz Skiba. Nie wyklucza, że w przyszłym roku wystartuje w wyborach wójta gminy Górno.

Odejście braci Skibów z Platformy Obywatelskiej nie ułatwia zadania komisarzowi świętokrzyskich struktur partii - Pawłowi Zalewskiemu. Jak mówił po objęciu władzy, jego celem jest wzmocnienie formacji i otwarcie na środowiska obywatelskie. Tymczasem wygląda na to, że przynależność do Platformy staje się obciążeniem dla osób, które chcą działać w lokalnych społecznościach.

- Darek Skiba jest jedynym naszym burmistrzem w powiecie kieleckim ziemskim i jednych z trzech w województwie, natomiast Grzegorz Skiba to osoba aktywna, jeśli chodzi o działalność społeczną, więc szkoda, że nie będą członkami partii. Liczę jednak na dobrą współpracę - mówi poseł Marzena Okła-Drewnowicz, była przewodnicząca PO w regionie.

- Do czasu rozmowy z panem burmistrzem nie będę niczego komentował - podkreśla Paweł Zalewski. Komisarz nie zgadza się ze stwierdzeniem, że przynależność do PO będzie działać na niekorzyść w wyborach. - Jest absolutnie inaczej, co zresztą pokazują ostatnie badania opinii publicznej w Świętokrzyskiem, gdzie według najnowszych danych PO cieszy się większym zaufaniem. Wskazują na to też moje rozmowy z wieloma osobami, które są w PO albo współpracują. Chcemy pójść maksymalnie szerokim frontem wszystkich tych, dla których obywatelskość, demokracja i samorządność są ważnymi wartościami - mówi Paweł Zalewski.